Jadąc yamaho yzf 125r nagle coś mi wybuchło w motocyklu stracił moc i przestał działac przy odpaleniu jego spod akumulatora trochę niżej zaczął się uwalniać biały dym. Teraz jak go odpalam on kręci dymu nie ma ,ale nadal nie odpala co to może być?
dym czy para? bo to mogło usczelke spod głowicy wydmuchac a mogła sie spalic elektronika - tylko wtedy skad ten dym.
mogł tez strzelic w dolot i tam jest mielonka.
reasumując - trzeba rozkładac i oglądac a nie zgadywac