Co do tematu to jeszcze raz piszę- każdy jeździ jak chce.Ja pomykam w zwykłych codziennych ciuchach.Tak samo jest na rowerze - jedni jeżdżą w kasku,ochraniaczach na kolana i łokcie,rękawiczkach na dłoniach,kamizelce odblaskowej,butach ochronnych i w tedy człowiek wygląda niczym choinka bożonarodzeniowa.Ja dziękuję za takie ceregiele,by się kawałek przejechać.Opieram się na swoim doświadczeniu w jeździe.Ponad 16 tyś kilometrów na 3 różnych skuterach do tej pory w większości przy ruchu miejskim.Może to nie jest dużo,ale jak będę robić prawko A to już jakieś umiejętności są w jeździe na 2oo.
Pietro - tak szczerze mówiąc można sobie pożartować,ale ostatnio przekraczasz granice dobrego smaku.No sorry...
Co do tematu to jeszcze raz piszę- każdy jeździ jak chce.Ja pomykam w zwykłych codziennych ciuchach.Tak samo jest na rowerze - jedni jeżdżą w kasku,ochraniaczach na kolana i łokcie,rękawiczkach na dłoniach,kamizelce odblaskowej,butach ochronnych i w tedy człowiek wygląda niczym choinka bożonarodzeniowa.Ja dziękuję za takie ceregiele,by się kawałek przejechać.Opieram się na swoim doświadczeniu w jeździe.Ponad 16 tyś kilometrów na 3 różnych skuterach do tej pory w większości przy ruchu miejskim.Może to nie jest dużo,ale jak będę robić prawko A to już jakieś umiejętności są w jeździe na 2oo. Pietro - tak szczerze mówiąc można sobie pożartować,ale ostatnio przekraczasz granice dobrego smaku.No sorry...
Co do ubiorów masz 100% rację, głównym atutem skutera są jego osłony, aby nie trzeba było zakładać krępujących ciuchów motocyklowych. Skuter z założenia był namiastką samochodu.
"Co do twojej wiedzy w temacie olejów, gówno się znasz."-wypowiedź godna dorosłego człowieka w wieku 30lat, nie ma co.
Znajdź wpis w którym polecam komuś jakiś olej albo wyrażam opinie na temat jakiegoś oleju klasy takiej i takiej itd.
Ocena czyjejś wiedzy "po nicku na forum" no to też jest pomysł dobry.
Co do usług, przykra sprawa, ale 18 lat kończę dopiero za 2 tygodnie i dopiero wtedy się mogę przejść do odpowiedniego urzędu-takie życie i muszę poczekać :( A to że w sumie nikt nie korzysta z moich usług, jakoś specjalnie mnie nie dziwi xD Co poradzić...
Jeśli to z tą kufajką było do mnie, to zaskoczę Cię, sam nie jeżdżę w "długich" ciuchach, ale wg mnie lepiej mieć zakryte ręce i nogi, ale też nie w jakiś kombinezon.
No, tak. Ja jako nie pełnoletni, jak z takim sąsiadem mojej cioci jechaliśmy na Czechy, to musiałem mieć obowiązkowo kask. 40km Czechami zrobiliśmy. Bardzo fajne tam są drogi. Może nie są szerokie, ale nowe i eleganckie, bez dziur ;)
W nie których stanach w usa można śmigać bez kasku na skuterze 150 chyba bez żadnych ograniczeń.Pomijam fakt,że przy większej prędkości można stracić oko od większego owada.Ale to jest wolność,a nie ingerencja państwa w prywatne życie obywateli i podejmowanie za nas decyzji.Niech każdy dba o własne zdrowie na własną rękę...
Nie glupota,tylko tak mi wygodniej. Uwazam ze kask powinien byc nieobowiazkowy tylko kto chce.
HB ok - ale jak coś Ci się stanie to za pomoc i leczenie powinieneś dostać rachunek do opłacenia, tak samo jak pijani kierowcy - za leczenie trzeba płacić.
Kask musi być miałem kraksę i jak bym nie miał kasku to bym teraz z wami nie pisał a ciuchy to jak komu wygodnie aby nie nago .Ja jak jadę w dalszą trasę to spodnie skórkowe i kurteczka
Pamietacie historię przeciwnika kasków który uczestniczył w manifestacji. Podczas niej wywrócił się i uderzył głową w krawężnik. Zmarł na miejscu. Lekarze twierdzą, że gdyby miał kask przeżyłby...