Witam kupiłem stary motocykl który był ruina. Udało mi się przywrócić go do życia. U mnie stał około 2 lat nie rejestrowalem go ani nie ubezpieczalem jak teraz podejść do kwestii oc?
zgłosić do ubezpieczenia i zapłacić ile każą
Płacić ile każą kolega mówi ale czy nie będzie to skórka za wyprawkę?
co ty bredzisz? twoim zasmarkanym obowiązkiem jest ubezpieczyc posiadany pojazd czy stoi czy jeździ - od dnia wejścia w jego posiadanie - czyli daty na umowie.
A co to znaczy “skórka za wyprawke”? Tak, taniej jest jeździć bez ubezpieczenia - chyba że cie zlapią - to wtedy jest drożej
Na tym nie ma co oszczędzać bo potem może gorzko pożałować jak spowodujesz kolizję/wypadek z Twojej winy to bekniesz jak za zborze lepiej dać tą 100 lub mniej, a mieć czyste sumienie i święty spokój ja za skutera dałem 112 zł w tym mam oc i nnw na rok gołe oc 56 zł w PZU bo tylko tam chcieli mi ubezpieczyć skuterka.