Tylnie koło ani drgnie

Witam mam pozimowy problem z moim rajdowym EXTREME super keeway. Po zimie czyli dzis postanowilem go odpalic i misja zostala wykonana, ale moj problem polega na tym ze tylnie kolo z niewiadomych przyczyn jest zablokowane. I to dosc konkretnie. Probowalem z tatą pchnac go bo pamietam ze roku temu mialem cos podobnego 1 pchniecie uwolnilo caly mechanizm i skuter jezdzil. przed zima ale w pierwsze dni zimy umylem go i zaprowadzilem do garazu. Teraz tylnie kolo ani drgnie. Co to moze byc ? na pewno nie sprawa z hamulami bo wszystko reaguje tak jak przedtem. Linka rączka i ta sprezyna przy kole wszystko wykonuje prace.

jak najbardziej może to być hamulec , dzwigienka może działać , ale szczęki mogły się zapiec , albo łozyska na przełożniach chuj strzelił, nnej opcji poprostu nie ma

ściągnij koło , i jak to nie będą szczęki hamulcowe , to zakręc dzwonem sprzęgła , jak nie ruszy to znaczy że coś z trybami

jeśli to cos z wałem to juz się boje o kase bo samo slowo wał mnie przerazal. Problem w tym ze to wszystko nie stalo się z czyjejs winy bo w zime nikt nie jezdzil. stalo się samo z siebie. wal mogl się popsuc sam z siebie ?

ale chodzi o przełożenia z tyłu jak już a nie wał,
powiec mi masz w ogóle jakieś doświadczenie żeby samemu rozebrać/naprawić według naszych instrukcji

skoro pomyślał o wale to nawet nie ma pojecia jak przekładnia działa , chłopie złap trochę teorii ,i potem się za to bierz , a jak nie masz czasu to daj to poprostu do mechanika

Najlepiej to weź go na plecy i zrzuć z mostu lub w jaki potok.


A tak na serio to: odkręć koło (takie okrągłe z oponą z tyłu skutera) jest przykręcone nakrętką (takie metalowe z 6cioma ściankami na klucz 19-22) (odkręca się w lewą stronę) ściągasz koło (stojąc po prawej stronie chwytasz i pociągasz do siebie) i patrzysz czy wałek przekładni(na nim koło siędziało, taki gruby drut z frezami czyli rowkami) się kręci (aby to sprawdźić to musisz odpalić i dodać gazu, albo ruszając dzwonem sprzęgła) jeżeli się nie kręci to znaczy że się tryby w przekładni wtórnej zakleszczyły (jednym słowem du,pa i wątpię że byś to naprawił sam) a jeżeli wałek się rusza to zobacz czy hamulec nie jest zapieczony (sądząc że ty masz tam bęben a nie tarcze to szczęki mogą być otwarte i dotykają bęben przez co się “zacięły”) popsikaj WD 40 (taki preparat w płynie do skorodowanych nakrętek itp.) i pobij lekko młotkiem i może puści.

Myślę że jakoś ci pomogłem i teraz wiesz o co chodzi. a jak nie do polecam ci pierwszy sposób.

Dziękuje :slight_smile:

Robertus,

ogarnij się :slight_smile:


fosmok, gdybyś chciał ściągać koło , to poluzuj trochę hebel , i pukasz po troszeczku z każdej strony , bo to nie zejdzie jak w saochodzie , a jak szczęki będą zakleszczone to w ogóle będziesz miał problem żeby zwalić koło

No a źle mówię?

Bo jak mówimy o hamulcu i przełożeniach a ten wyjeżdża z wałem to aż się słabo robi, więc trzeba mu wytłumaczyć co i jak.

No dobrze , ale nie drwijmy sobie z zioma , przecież my też kiedyś po raz pierwszy zaglądaliśmy pod pokrywe :slight_smile:

Przepraszam.
Ale ja to miałem tak że jeszcze nie miałem wgl skutera to nic tylko siędziałem na necie i patrzyłem co i jak z tymi kiblami jest. a później jak miałem skutera to już mniej więcej wiedziałem o co chodzi…

No ale nic, powiedzieliśmy fosmok, co to może być i jak to zrobić to niech teraz on się wykaże i to sprawdzi :wink:

A mi się tam podoba jak Robertus to wytłumaczył :slight_smile:

Osobiście denerwuje mnie jak czytam o czymś całkowicie nowym w ogóle nie ogarniam o co chodzi o ktoś wyjeżdża ze skrótami i pojęciami technicznymi chcąc mi pomóc - no to prooooszę …

Skuter juz jezdzi. Robertus jeśli nie interesuje się skuterami az w takim stopniu to po co mam się w to wszystko zaglebiac i dokształcać ?wystarczy ze zapytam was specjalistów w tej dziedzinie. Nie chce wiązać swojego życia ze skuterami albo z byciem mechanikiem wiec olewam dysze, przekładnie przelozenia sprzegla cylindry sry bro. równie dobrze ja mogę się ciebie zapytac z ktorem numerem gra Derrick Rose albo w którym roku powstalo N.W.A. bez google nie odpowiesz wiec po co drwisz z mojej wiedzy o skuterach tak WAZNYCH w moim zyciu. NOT

Ale nikt cie tu nie wyśmiećwa,
czasem jedynie jakieś małe żart mogą być, ale nie śmiećjemy się jak ktoś czegoś nie umieć chyba że ktoś robi z siebie idiote

Dosyć że się człowiek tyle opisze starając wytłumaczyć co i jak aby pomóc to jeszcze się obrażają…

Ja teraz nie wiem fosmok o co się czepiasz do Robertusa :slight_smile: On ci właśnie na prawdę sensownie to wszystko wytłumaczył (no może z kołem - okrągłym czymś z oponą przesadził :D)