twardsza sprezyna centralna mocniej ściska/przyciska pasek do powierzchni korektora. Potrzebne sa wtedy cięższe rolki w wariatorze żeby go otworzyć. Stety i niestety siła działająca na pasek jest wieksza - z jednej strony to lepszy docisk i mniej poślizgu z drugiej więcej tarcia, wiecej strat w ciepło i szybsze zużycie.
Z moich osobisty doświadczeń wynika że nawet przy 12KM i 10000 obr siła napędowa jest przekazywana bez poślizgu nawet na seryjnej lub miekkiej sprezynie (zakładając że masz przyzwoity wariator i sprawny korektor). Wiec te wszystkie twardsze to wynalazek do mocnych startów z wysokich obrotów. Na co dzień niekoniecznie. natomiast przy dziadowskich korektorach może to troche poprawiać nacisk paska na talerze wario.
Czyli np. zestaw wariatora malossi ma odpowiednią sprężynę dobraną do zestawu i nie trzeba kombinować ?
zestaw malossi do seryjnego GY6 ma sprezyne i rolki dobraną do seryjnego GY6 (mniej więcej do typowych osiągów typowej sztuki).
jeżeli coś zmieniłeś - to dopasowanie znika i regulujesz od zera
Pod cylinder 50cc ? Jaaa…
pod cokolwiek innego niż seria
a skoro już przy napędzie to jakiego smaru używacie do mechanizmu kopki i korektora ?
Ooooooo widzę że temat ciągle żyje a WOMBAT rozpisał się niesamowicie (szacun kilerku że Go do tego sprowokowałeś - rzadko komu się udaje) i chyba wyjaśnił w całej rozciągłości sens stosowania części “sportowych” składających się na drogę od silnika do tylnego koła , przy silniku który zyskał 1-2 KM po zabiegach “tjuningowych”.
Od siebie dodam - ponieważ pracuję w firmie która jest częścią większej korpo. i procedury jakościowe są mi bardzo dobrze znane - u nas kontrola odbywa się na KAŻDYM etapie produkcji a kontrolerzy są z firmy ZEWNĘTRZNEJ , nie powiązanej z firmą macierzystą , o ciągłych szkoleniach nie wspominam.
Co do NARAKU - miałem w Fiddlu zestaw tłok-cyliner , wał korbowy , wariator - spoko części , dobre zamienniki , w miarę trwałe ale słowa sport bym nie używał.
co do smarów - do mechanizmu kopki zwykły “zielony” ŁT-43 albo cokolwiek gęstego - tłustego , do korektora raczej jakiś wysokotemperaturowy który pod wpływem temp. nie spłynie.
Zauważyłem jeszcze, że podczas przyspieszania skuter głośno warczy a jakby nie przenosił tej mocy na koło.Kwestia zużytego sprzęgła,doboru rolek a może coś jeszcze innego ?
a co ma warczenie do przenoszenia mocy? może warczy bo masz przedmuch i wtedy traci moc
Jaki przedmuch ? wszystko solidnie skręcone kompresje czuć na kopce.
Yoo, kill by kill, idziesz se znowu na… YT. Masz jeszcze neta? I gites z tym. * Wombatowego teraz inwigilujesz? Cycu bosy. ;p
CO ? te twoje odpowiedzi mnie rozbrajają
no to co ci warczy?
Silnik wysokie obroty takie wuuuuuuuu… po odkręceniu magicznej kolby do której przykręcona jest linka od dodawania wrum