Tuby diodowe i audio w skuterze???

niee, no postraszyli, pospisywali (kolegę co ze mną jechać też), posprawdzali wszystkie dokumenty (wszystko przez radio to trochę trwa), znowu postraszyli co mi mogę zrobić i tak jakos ogólnie się nie spieszyli… żeby mi tylko mandat mieli wystawić, to bym trochę ponaglać, ale to się sprawa właśnie trochę ciekawiej niż mandat przedstawiała, więc wolażem się nie rzucać… I tak się dobrze skończyło - upomnienie :wink: