Trudna decyzja - pomóżcie!

Nikt inny nie miał takiego problemu jak Ty ze zrozumieniem tego co piszę, wszędzie usłyszałem to co chciałem. Nie mniej jednak decyzje już podjąłem, także sprawa załatwiona. :)
Jeszcze raz dzięki za opinie.

miedzy usłyszeniem prawdy a usłyszeniem tego co chciałeś usłyszeć jest drobna różnica :)
i jaka decyzja?

Bardziej stawiam na Dragstara, ale jadę w dwa miejsca gdzie mają po kilkanaście modeli hond i yamah także na miejscu zdecyduję. Dam znać jak kupię. ;)

to generalnie decyzja taka jak na początku tego wątku - że kupujesz

Znajoma kupiła Dragstara 125 w okolicach 4K, lata kilka lat i jest zadowolona, tylko pojemność jej doskwiera, ale nie ma A, więc dupa...

Co myślicie o tym ogłoszeniu? Fajna cena jak na 2004 rok. https://www.olx.pl/oferta/yamaha-drag-star-xvs-125-xvs125-dragstar-shadow-virago-drag-star-kat-b-szwajcaria-CID5-IDiHBHL.html#2867fb3e58

12 lat temu to miało raptem 13KM przy aż 10000obr. Dwie strony tego wątku sugerują że nie tego szukasz - wg twoich kryteriów

Ze zdjęć - super śliczna sztuka. Choppery mają jedną podstawową zaletę - nie służą do wścieklizn małolatom, z reguły właściciele są zrównoważeni psychicznie i dbający. Mogą być tylko po przygodach...

@Wombat

Dziękuje Ci bardzo za pomoc, ale proszę nie pisz już nic więcej jeśli nie chcesz napisać czegoś na temat. :)

@Zulus

Jest pare fajnych ogłoszeń od klientów indywidualnych. Ceny są u nich zdecydowanie mniejsze niż u handlarzy. W niedzielę rano wyjazd w Polskę, muszę ustalić trasę tak żeby mieć z czego wybierać. ;)

Szukaj jakichkolwiek śladów wywrotek i powodzenia, Dragstar to piękna maszyna - mimo, że nie jestem fanem chopperów.

Zulus, czego on ma szukać? To jest motocykl od handlarza. Handlarz głupi nie jest i doskonale wie co robi. Jeżeli wystawił go za 7 to znaczy że kupił go za 4. Dlaczego? Nie znalazł się w Szwajcarii amator na taki ładny motocykl?
Po pierwsze w ogłoszeniu nie ma słowa o przebiegu tego motocykla - a to jedna z podstawowych informacji. Nawet nie ma zdjęć licznika a pozostałe są nędzne. Rama może być podmalowana, odważniki kierownicy, klamki i ew gmole wymienione na nowe bo to 2 dolary kosztuje - a jak jest cwany to nie wymienił na chińskie nówki tylko na takie używane z takiego rozbitka co odważniki akurat miał całe.
Na pewno są dołożone najtańsze na allegro sakwy Motor-MK (240zł w detalu) i z nimi ta sztuka na pewno nie przyjechała ze szwajcarii. Jest podszykowany do sprzedaży. Pytanie czy to kosmetyka czy klepali złom.

I o tym mówię, szukać śladów, czy to kosmetyka, czy klepali złom. Znajoma o której pisałem kupiła od handlarzy dobrą sztukę za 4K. Miała do pomocy swojego faceta, który sam od lat jezdzi na Dragstarze, tylko dużym - to wspominany już tu kiedyś klub ^Ludzie Chaosu FG^ (http://ludzie-chaosu.cba.pl ), dostała od nich wsparcie przy zakupie i późniejszym ogarnięciu sprzeta.
Wracamy do starej porady... na zakupy weź ze sobą kogoś, kto się zna...

Jadę z kolegą mechanikiem.

Tu mam fajną opcję, tylko bardzo daleko. Rozmawiałem z właścicielem. Widać, że bardzo dbał o motor co zresztą pokazują zdjęcia.

http://allegro.pl/yamaha-drag-star-125-max-ubrany-film-i6596288542.html

Motocykl...

Będę po drodze oglądał też inny motor/motocykl/pojazd jednośladowy czy jak zwał, tylko przebieg ma wyższy, około 32000. Jak myślicie czy z tym przebiegiem jest bezpiecznie kupować?

naprawdę wierzysz w przebieg 17 tys km w 16-to letnim motungu?
Ja jeżdżąc naprawde tylko czasem robie jednośladem rocznie 2-3 tys km. Zulus jeżdżąc do pracy 12 km i 12 nazad nawalił już ponad 6000km w sprzęcie który się nawet dobrze nie zdążył zakurzyć bo chyba roku nie ma.

Ważne żeby nie kopcił i oleju nie brał. ;)

spokojnie. od tego są xado, ceramizery, motodoctory i inne wynalazki. Będziesz pan zadowolony :D
.
Realia są takie że większość (oprócz naprawdę pojedynczych sztuk występujących w przyrodzie równie powszechnie co Święty Gral) w wieku lat ~nastu ma przebiegi po 50-70 tys km - i z jakiegoś powodu są sprzedawane (zwłaszcza te sprzedane tanio i przywiezione do PL). Powody są najczęściej dwa. Po pierwsze silnik jest tuż przed naprawą główną -co w przypadku hond i yamah naprawianych na oryginalnych częściach oznacza bardzo wysokie koszty wymiany cylindra lub wału i tylko bardzo nieliczni się na to decydują. Albo są tuż po takiej naprawie - ale z racji kosztów najczęściej jest to rzemieślniczy szlif nadwymiarowe zamienniki..itd. Czyli kupione na handel, podszykowane po taniości i mają nęcić.
W efekcie w takiej hondzie co ma 17 lat może być mniej hondy niż w 7-mio letnim hyosoungu GV. Bo hyo ma tańsze części i ludzie częściej robią na oryginałach.
Oprócz silnika co może kopcić i brać olej masz jeszcze kupę uszczelniaczy, tarcze, łożyska, tulejki. Ogarnięcie tego może kosztować tyle że będziesz w szoku.

Fakt, roku nie ma :-)
*
Wygląda super, a Kozienice daleko nie są i dojazd dobry.
Tego typu motocykle często służą tylko do sobotnio-niedzielnych spacerów przy pięknej pogodzie, a w weekendy z deszczem stoją w garażu i są ^wylizywane^. Specjalnie by mnie przebieg 1K rocznie nie zdziwił. Szczególnie, że słabo nadaje się taka 125 do dalszych wypadów w grupie, chyba, że to stado 125... Moja maszynka to co innego, pracuje codziennie w tygodniu, prysznic raz na pół roku i lata w każdą pogodę. Tylko weekendy ma wolne :-)

Matthletic napisał:

Ważne żeby nie kopcił i oleju nie brał. ;)

Na jedno i drugie są sposoby, żeby odpicować silnik przed sprzedażą. Podam ci przykład. W starym Meśku nie ciekła przekładnia - spód suchy. Czemu? Bo nie miało co wyciekać. #handlujztym
Różnie bywa, ale generalnie rozmawiając ze sprzedającym dobrze jest zadawać pytania we właściwy sposób.