Mam m problem. Co może był przyczyną tego że mój skuter( Derbi Predator) stojąc nawet chwilą na deszczu nie chce zapali pomimo ze gaźnik moduł itd jest osłonięty i nie ma na nich ani kropli…zapali po kilkugodzinach i dzieje się to tylko po deszczu…bo np: po umyciu go pali normalnie…?
Siema. Może ci woda leci na swiece i leci do cylka. A masz ssanie manualne? Jeżeli tak to spróbuj go po deszczu odpali na saniach. Kumpel tez tak mial i po deszczu mu się silnik zimny mocno rrobil i musial palic na saniach. Pozdrawiam. ;p
hmm wątpie bo wokół fajki jest taka gumowa uszczelka…wiec nic nie leci…mam ssanie manualne ale tez nic nie pomaga…i niewiem co będzie np: w zimie może do stacyjki lecię ale po przekręceniu palą się kontrolki…
bardzo dziwna sprawa, jeżeli po myjce jedzie. A on nie chce odpali jak zacznie deszcz padać ? czy gaśnie w czasie deszczu i nie odpalać Bo to jest różnica Jak masz kopniaka to kopnij z 5 razy bez kluczyka, a potem przekrec kluczyk i wal z kopniaka.
Może jakieś przewody nie szczelne ? Możliwe, że przy myciu tam po prostu nie docierasz …
Wjedł nim do basenu, to wszędzie dojdziesz :mrgreen: I wtedy powiedz, czy też nie pali :mrgreen:
Dokładnie :mrgreen: Dziwna sprawa :571:jacob555 napisał:
Wjedł nim do basenu, to wszędzie dojdziesz :mrgreen: I wtedy powiedz, czy też nie pali :mrgreen:
Powietrze jest wilgotniejsze po deszczu, filtr ma mniejsza przepustowosc. To sa przyczyny, sproboj dac więcej powietrza gdy jest wilgotno, powinno pomoc. Pozdro