Gratulacje,!!!!
Gratki - Tombit - zapodaj foty z promu itp :) Chłopaki ze Śląska górą :)
Wyjechałem o 3.20. Jechało się fajnie i bezdeszczowo:) Tankowałem 3 razy w trasie średnio po 17zł. Zdjęć dziś nie wkleję bo nie usiądę przy kompie na dłużej:)) Tyłek boli mocno, szyja trochę. W sumie wyszło 646km. z domu do domu. Jutro reszta. Ja spadam się wyspać:)
tombitt - normalnie gratuluję takiego samozaparcia i cierpliwości , Życzę jeszcze wielu takich wypraw.
Szacun tombitt dobra robota :)) Nasze barwy po raz pierwszy przejechały cały kraj hahaha. Czekam na fotki i zaraz wrzucę cię na pierwsze strony w naszych serwisach. Pozdrawiam
Super! Gratuluję !
nieźle tombitt , widzę że jednak da się walić dalekie trasy , ja zamierzam puścić się przez czechy do niemiec koło Stutgartu - tylko że na razie mój piździk coś nie domaga , rozbiorę dziada i opanuję to - to wtedy zaplanuję kurs - trasa ok 900 km.
na razie gradki.
Wróciłem dziś w nocy o 3,wyjechałem o 12 w południe. Pogoda cały czas była bezdeszczowa do Brynka,w Bytomiu zaczęło lać mocno aż do domu.
jednak jesteś wielki! to potrafią tylko chłopaki ze śląska !
Jak widać KYMCO daje radę!
Inne "tańsze" marki pewnie 10% tej trasy by nie pokonały :-)
Warto zapłacić czasami kilka stówek więcej i cieszyć się taką jazdą :-)
benekpe napisał:
Jak widać KYMCO daje radę!
Inne "tańsze" marki pewnie 10% tej trasy by nie pokonały :-)
Warto zapłacić czasami kilka stówek więcej i cieszyć się taką jazdą :-)
benek czasami jak cię czytam to mi się rzygać chce - ty naprawdę jesteś ograniczony w rozwoju ,
Quantum 4t od mojej żonki w rok zrobił 8000 km. , z czego większość w zimę i bez żadnej usterki i awarii i ty myślisz że jak Chinczyk to nie pojedzie 600 km.? - tu jest kwestia człowieka a nie tak do końca maszyny - zastanów się czasami co piszesz .