toros f16.

Witam.
Jestem tu nowy na forum ,wiec nie wiem czy napisalem w dobrym temacie,ale mniejsza z tym.
A wiec kupiłem sobie dziś skuter Toros F 16 4-suwowy w supermarkecie. Zrobiłem nim juz 10Km ;) Jest to moj 1 skuter i chcialem zadac kilka pytan.

1.Czy to był dobry wybór pierwszego skutera ?
2. Da sie wyregulować manetkę ? Bo wydaje mi sie ,ze za luzno chodzi.
3. Docieranie silnika czyli ile mam jezdzic na samym poczatku,zmienic olej po 300 km czy po ok.50.? czytalem gdzies zeby nie zmieniac gwaltownie obrotow -czy to prawda ? Mam sie kierowac tym?:
0-200km ----------> 25km/h
200-800km -------> 30km/h
800-1200km ------> 40km/h
1200-> -----------> v-max

4.Blokada kierownicy- nie moge przekrecic kluczyka do napisu ''lock''. Gdy kluczyk jest ponizej napisu OFF i poruszam kierownica zeby zalapalo to blokuje sie ale nadal nie moge przekrecic kluczyka do konca.Co mam z tym zrobic ? Czekac na 1 przeglad i powiedziec im o tym czy samemuu poprobowac?

To chyba tyle.
Z gory dziekuje za odpowiedzi.;)

Z tego to wiem to 4T się dociera 800-1000km. Jak na pierwszy skuter myślę że było warto jak za te pieniądze. Jeżeli chodzi o przeglądy to jedź na ten pierwszy i drugi, resztę Sobie odpuść bo płacisz za to duże pieniądze a oni i tak tam za dużo przy tym nie robią. Jak coś jest nie tak ze skuterem to czekaj na 1-szy przegląd, od czego jest gwarancja którą ''niby tak polecają'' :P

W manetce zawsze powinien być pewien luz. Lepiej wymień sobie ten olej po 30/50km i zobaczysz jaki syf tam pływa:). Nie kieruj się tymi prędkościami bo pewnie tak pisze w książeczce gwarancyjnej :). Co do docierania to nie jeździj na pełnym gazie i na tych samych obrotach - zmieniaj je. Nie ma różnicy wg mnie czy to 2t czy 4t, to raczej zależy od tego z czego są wykonane materiały - pewnie żeliwo:) więc moim zdaniem po 500km będzie już dotarty. Ale moge się mylić, poczekaj na wypowiedzi innych :)

Warto wymienić olej na własną rękę przy 50km przebiegu ponieważ w tym okresie docierania wytwarza się najwięcej opiłków które potem krążą po silniku do przebiegu 300km. Co do docierania : wystarczy jeździć normalnie ale ze zmiennymi obrotami tzn. przyśpieszyć do 40 i puścić manetkę aż skuter sam bez ingerencji hamulców przyhamuje do 20-30 i znów to samo. Raz na jakiś czas przygazować bardziej i ogólnie szanować i nie katować silnika. Aby zablokować kierownicę musisz ją przekręcić maksymalnie w lewo i wcisnąć w stacyjce kluczyk i przekręcić w pozycję Lock i wyciągnąć kluczyk.

Kapuchon, w jednej sprawie się nie zgodzę, żeby zablokować kierownice nie trzeba na maxa przekręcić kierownice, trzeba pokręcić trochę nią, podczas blokowania. Tzn nie wiem jak Ci to dokładnie napisać, ale trochę trzeba przekręcać i w tym samym momencie kluczyk.

No to chyba w tych chińskich wynalazkach tak trzeba wiercić :) Bo ogólnie trzeba kierownicę do końca skręcić w lewą stronę i kluczyk na pozycję lock i zablokowane.A nie majtać kierownicą i kluczykiem jednocześnie,a i tak pewnie ten zamek w środku z "plasteliny"...

Juz problem z blokada rozwiazany.. ;) Niektore Chinskie produkty to chyba same sie naprawiaja ;) Wczoraj nie dalo rady zablokowac a dzis chcialem sprawdzic i jest wszystko ok a robilem tak samo ;) Po 12 km moze sie cos tam wytarlo i zaczelo łapać..
Jeszcze jedno pytanko ,jak to jest z tymi blokadami ? Dzis chcialem przetestowac ile wyciagne z blokada i bylo na liczniku 65 i do tego 2 os.na skuterze..
Olej wymienie przy ok 50km jak pisaliscie .

Za wszystkie odpowiedzi bardzo Wam dziekuje.

Licznik w takim torosie to loteria.W jednym pokaże 40 a w innym 60.Bardzo przekłamuje prawdziwą prędkość.Tak samo nigdy nie wiesz ile jest paliwa,bo też wiele osób narzeka na dużą rozrzutność wskaźnika.

Taaa... 65km/h na zablokowanym Torosie w 2 osoby. Kozacki licznik ;D

Te 65 to chyba z naprawdę stromej górki. Ryglos - masz rację nie trzeba skręcać na maksa kierownicy wystarczy trochę ale napisałem tak bo niektórzy się dziwią dlaczego im nie zaskakuje blokada a czasem mają nie wystarczająco skręconą kierownicę. Spotkałem się już z kilkoma skuterami w których było to lepiej rozwiązane a mianowicie można przekręcić kluczyk w pozycje lock nawet na prostej kierownicy i po wyciągnięciu kluczyka można dopiero skręcić kierownicę i blokada dopiero zaskakuje.

Termit - mylisz się. Wcale nie trzeba majtać kierownicą i kluczykiem jednocześnie. Wystarczy tak jak napisałem wyżej. A autor tematu nie wiem czy może pierwszy raz to robił i dlatego zapytał czy może rzeczywiście ma coś ze stacyjką bo to właśnie ze stacyjki wychodzi ten bolec który blokuje kierownicę.

mialem cos ze stacyjka ,bo nie moglem przekrecic do LOCK ,ale juz sie samo naprawilo..