witam, co jest nie tak z nim. Kiedy zwalniam po przejechaniu jakiejś odleglosci to gasnie, dodam ze jest juz wtedy zagrzany. Kiedy przed zatrzymaniem wylączę wszystkie swiatla to nie gasnie tak czesto(?- napiszcie mi tutaj jeszcze czy swieca caly czas dostarcza prad podczas pracy silnika bo nie jestem pewien). Kiedy przycisne go na wiekszych obrotach np. pod gore zeby sie wygramolic jakos to kiedy puszcze tylko troche to od razu nim siepie, zwalnia i zeby nie zgasl z powrotem musze dac pelne obroty. Kolejna sprawa to czy kombinowac cos z przekladnia, nie wiem tam cos sie czysci te zebatki czy cokolwiek z tym robi? Tam jest jakis wlot do tej przekladni, czy brud tez tamtedy wpada? czy to moze miec cos wspolnego z przerywaniem? Jeszcze jedno:może to jest akumulator, bo zgasl mi kilka razy i dlugo rozrusznikiem go odpalalem kilka razy. Przyjechalem pod garaz, zgasilem swiatla, przez 15 sek na wolnych obrotach plynnie bez zadlawienia jednego chodzil i nagle zgasl :/ i nie moge go odpalic. A :) i jeszcze ostatnia rzecz to dlaczego juz prawie kopka mi nie wraca?
sory za balagan i pismo ale chce go jak najszybciej naprawic
Silnik będzie pracował gdy świeca będzie dawała iskrę. Każde "dżudżu" pracy silnika to 1 iskra ze świecy. Iskra do świecy idzie przez gruby kabel od cewki zapłonowej. Cewka zapłonowa dostaje prąd z iskrownika (potocznie zwanym alternatorem). Z tego samego iskrownika idzie prąd na światła, oraz do akumulatora aby go ładować. Jeżeli wyłączyć światła to większe napięcie idzie do cewki zapłonowej, która wytwarza lepszy impuls elektryczny do świecy zapłonowej. Gdy jest zimno na dworze to świeca jest słaba, i aby dobrze działała potrzebuje większe napięcie. Polecam wymienić świecę zapłonową lepszej firmy a jak to nie pomoże to regulacja gaźnika. Ostatnią rzeczą jaką można jeszcze zrobić to otworzyć magneto od strony wentylatora, wyjąc iskrownik i wyczyścić jego cewki. Pozdrawiam serdecznie
czyli mówisz że powodem gasniecia przy zwalnianiu jest zla swieca? to napisz prosze jaka bd dobra:) i napisz jeszcze odnosnie przekladni czy tam cos czyscisz.
witam kolegow ja w swoim f16 miaem identyczny przypadek od samego poczatku po przejechaniu 300 km na przegladzie zglosilem to serwisantowi podniosl troszke obroty i mialo byc wszystko ok sytuacja trwala dalej po przejechaniu 900km postanowilem odpiac ten kabelek z blokady ktory jest na necie i o dziwo problem z gasnieciem i zwolnianiem skutera znikl nie wiem z czym to jest zwiazane ale u mnie przypadkowo ten problem sie w taki sposob rozwiazal
W kwestii kopniaka to daj smar na zębatki (półksiężyc, bendiks). Zwiększysz żywotność elementów, a także kopka będzie lżej chodziła i odskakiwała do pierwotnego położenia.
Co może być nie tak jeśli daje gaz na maksa jak stoi na stopce centralnej, wkręca się i zaczyna się po chwili dusić, z górki wkręca się na obroty ale już pod górkę ma ciężko. Puszczam gaz jak zwalniam to gaśnie i czuć benzynę. Co sprawdzić?
Ogarnąłem gaźnik, ładnie przyspiesza ale do 30 km/h, później coraz wolniej, pod górkę jedzie słabo tylko 40 km/h, z górki nawet lekkiej zamykam licznik. Podejrzewam rolki, mam rację?