Witam, przez jakiś czas borykam się z problemem odpalania skutera Toros El Loco (4t) starterem elektrycznym, gdy silnik jest zimny. Z kopki w tej samej sytuacji odpala za 3-4 razem. Czasami gdy pokręcę nim przez pół minuty to odpali, ale nie często się to zdarza. Dodam jeszcze, że sprawdziłem świecę (kolor, odstęp i iskra są odpowiednie), zawory oraz bendix. Gdy silnik jest rozgrzany zapala od razu. Proszę o wskazówki co jeszcze może być przyczyną mojego problemu i z góry dziękuję za pomoc.
Oto link do krótkiego filmiku przedstawiającego mój problem : https://www.youtube.com/watch?v=5pAwoiOE4MM&feature=youtu.be
Spróbuj podnieść mu nieco obroty jałowe.
Dokładnie , może nieco obroty podnieść i ewentualnie mieszankę wyregulować.
Ok, spróbuję. Napiszę potem jaki efekt.
Niestety podniesienie obrotów ani regulacja mieszanki nic nie daje. Gdy po wyłączeniu ssania wsłuchałem się w pracę silnika zauważyłem też, że obroty falują. Macie może jeszcze jakieś pomysły co do przyczyny mojego problemu?
Może rozrusznik gubi masę i za słabo kręci ? Jak masz go na gwarancji to daj do serwisu , bo generalnie te skutery są bardzo mizernie wykonane.
Problem wreszcie rozwiązany. Winowajcą był moduł zapłonowy. Zakupiłem nowy i oprócz szybszej jazdy mogę cieszyć się normalnym odpalaniem :)