TOROS EL DIABLO STRACIŁ MOC PO WYMIANIE CZĘŚCI

Witam. W moim Torosie El Diablo wymieniłem następujące części:
-filtr powietrza
-wariator
-rolki
-pasek
-wydech
-gaźnik

Przed wymianą części skuter chodził jak należy, przyspieszał dobrze, v-max 65/70 km/h od czasu do czasu miewał problemy z odpalaniem. Po wymianie filtra, wariatora, paska, rolek oraz wydechu skuter bardzo słabo się rozpędzał, nie miał w ogóle mocy, ledwo kulał się do 45 km/h, ponadto gaźnik pluł paliwem do filtra powietrza w dużych ilościach. Gaźnik był czyszczony i sprawdzany dwukrotnie, lecz bez skutku. Po wymianie gaźnika na nowy (rzekomo odblokowany) skuter odpala bez problemu, rozpędza się dobrze do 30 km/h, potem traci moc i osiąga maks. prędkość 45 km/h. Co może być tego przyczyną? Jak to naprawić?

wymieniłeś części na JAKIEŚ - tylko ty wiesz na jakie.
wymieniłeś je JAKOŚ - tylko ty wiesz czy poprawnie, szczelnie…itd

ale zakładając że wszystko poprawnie to pozostaje regulacja - wymiana dysz w gaźniku i regulacja, różne rolki…itd

Najśmieszniejszym faktem jest to, że przed wymianą gaźnika, dla pewności założyłem stare części (wszystkie poza filtrem powietrza. Filtr jest ten sam co stary. Wymieniany z powodu urwania mocowania.) i efekt pozostawał ten sam. Myślisz że wymiana dyszy lub zmiana rolek coś pomoże? Jest coś co mogę jeszcze dodać, by łatwiej było to zdiagnozować? Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie.

Linki do części które kupowałem:
Gaźnik: https://allegro.pl/oferta/ns-gaznik-skuter-4t-odblokowany-zipp-vapor-romet-7038869904?snapshot=MjAxOS0wOS0wMVQxOToyOTo1NC44ODhaO2J1eWVyOzAwM2NjNTFiMzc3NzhkZTM5MzY2MWVmMjdiNTZjZDU0NDYyZWRlNWE3MTVhYzJjODgxMDI3MDlkZDc3YzYxZGY%3D

Filtr: https://allegro.pl/oferta/filtr-powietrza-obudowa-filtra-skutery-4t-gy-10-7425571538?snapshot=MjAxOS0wOC0xOFQwNzoyNjoxNy4zOTZaO2J1eWVyOzc3OGY2MTE3YzI0YWZiOGNjZTdkYmY1MDRjN2FjMWVmNmFiNDc5NzAzNzcwODNhNDE4MmVkMDg5MTc1ODk4NDM%3D

Wydech: https://allegro.pl/oferta/tlumik-wydech-skuter-4t-gy-zipp-romet-barton-toros-7898572484?snapshot=MjAxOS0wOC0xOFQwNzoyNjoxNy40MDBaO2J1eWVyOzQzZGRjNzRlNGYxOGVmYjQwODMwYTRkOThmZmQzN2JiNzVjNjIwOWQwMzI1ZjQ5MjRiODE2YTYyNGRkYzVmY2Y%3D

Wariator + rolki 8g: https://allegro.pl/oferta/wariator-sprzeglo-pasek-669-729-rolki-skuter-4t-gy-7409982879?snapshot=MjAxOS0wOC0xOFQwNzoyNjoxNy40MTBaO2J1eWVyOzhjZTIzMTZkYWNiZTQzNWFkZGFhNDk4MzA3YzgzZTRkZmRhMTM0ZDYzMzc4MzBhMGQ2NzFlNDFmODNkNmFiNzg%3D

Pasek: kupiony stacjonarnie za jakieś 65 złotych

Radzę poszukać jakichś artykułów lub filmików na temat takich napraw. Mogłeś coś zrobić niepoprawnie, stąd takie efekty. Dzięki nim upewnisz się, że wszystko okej bądź o czymś zapomniałeś. Na Youtube jest taki gość - Twój jednoślad, zanim zepsujesz - polecam.
Upewnij się również, że masz pasek odpowiedniej długości do swojej przekładni. Prawdopodobnie potrzebujesz najkrótszego 669 lub w tej okolicy. Najlepiej porównać oznaczenia z oryginalnym paskiem.
Rolki raczej bym zakładał 6 gramowe na początek i sprawdził jak z nimi jeździ. One i tak się zużywają dość szybko więc je zmienisz jeszcze wiele razy.
Gaźnika nie potrzebujesz nowego, musisz go tylko wyregulować. Stary bądź nowy, wszystko jedno.
Istotne jest byś dobrze powkładał i wkręcił wszystkie połączenia króciec - gaźnik - filtr powietrza.
Tak samo też wydech czy został porządnie dokręcony.
Jeśli będzie wciągane jakieś lewe powietrze albo źle wkręcona świeca chociażby, to silnik ciągnie lewe powietrze i ustawienie gaźnika mija się z celem.

Jak już odpali to jest jakiś problem z utrzymaniem odpowiednich wolnych obrotów? Dławi się albo falują obroty?
Mnie kiedyś dużo krwi napsuły wadliwe moduły elektrycznego ssania (to takie czarne wkręcone w gaźnik)

Pasek mam odpowiedni na sto procent. Na starym gaźniku był problem z wolnymi obrotami, teraz na nowym nie ma z tym problemu.

No bo ma dobrze ustawione akurat. Dokręcając śrubę wolnych obrotów, zwiększasz je, wykręcając zmniejszasz - bo dociskasz przepustnicę i podaje dawkę paliwa większą lub mniejszą, stąd wzrost lub spadek obrotów. To jest bardzo proste do wyregulowania nawet bez obrotomierza, potrzebny tylko śrubokręt i słuch. Słychać ile obrotów ma w danym momencie silnik. Chodzi o to by wolne obroty były na tyle wysokie by nie gasł skuter na światłach i przy postoju czy odpuszczaniu manetki, a na tyle niskie by nie uruchomić wariatora i nie kręcić kołem napędowym.

To, że nie jeździ tak szybko jak byś chciał to może być:

  • gaźnik do regulacji mieszanki (prawdopodobnie to)
  • ewentualne luzy zaworowe do regulacji (0,05 ssący i 0,06 wydechowy przy GY6 139QMB 50cc, potrzebny szczelinomierz)
  • niewłaściwe rolki bądź sprężyny korektora momentu obrotowego
    Skoro kiedyś jeździł powyżej 50km/h i z czasem nie daje rady to wchodzi w grę rozregulowanie gaźnika/luzy zaworowe lub niewłaściwe rolki wariatora. Trzeba mieć na uwadze dobre skręcenie wariatora i poprawne założenie paska, żeby nie było przekoszenia. Być może niedomaga Ci też sprzęgło, wytarte okładziny czy dzwon sprzęgła ale ja swoje wymieniłem po 10.000 km a i tak nadal działało. Nie charakteryzowało się dobrą dynamiką przyśpieszania ale działało.
    Jednak wymiana sprzęgła jest już trochę kłopotliwa, bez klucza i możliwości zablokowania dzwonu, sprzęgła nie wymienisz ani też nie ocenisz czy jest zużyte. Zużycie widać po tym jaka ilość smaru jest w rowkach czy na łożysku igiełkowym, widać ją po luzach czy też chybotaniu się talerzy korektora momentu obrotowego. Jeśli sprężyna centralna jest za słaba to z łatwością rozdzielisz talerze od siebie i będzie nimi można majtać na boki. A po sprzęgle zobaczysz czy okładziny cierne nie są zjechane tak jak i gładź dzwonu sprzęgła od środka. Jeśli to problem ze sprzęgłem to będzie beznadziejnie przyśpieszać generalnie. Trzeba dodać sporo gazu żeby ruszał a i tak start mułowaty. Chociaż to może też być u Ciebie wina za ciężkich rolek w wariatorze. Choć ponieważ są ciężkie to wariator otworzy się przy wyższych obrotach -> ergo ruszysz z wyższych obrotów czyli niby raptownie ale jak okładziny cierne sprzęgła są do dupy lub dzwon to wtedy i tak przymuli.