Witam
Od 3 tygodni posiadam tomosa a35 clasic standart. przejechalem niem luzno okolo 350 km potem. wracajac z pracy odczulem ze wiecej jak 35 juz nie pójdzie, dzien później 25km/h wracalem z pracy w porywach 10km/h ( maxymalnie tomos dawal rade 40-45/ motor byl nie uzywany okolo 12 lat/stal w garazu wyrejestrowany)jest on z 1990. 7900km przebiegu,
gaznik czysty , rura wypalana palnikiem acetylenowym , zmiana cefki świecy. i znow cud malina jezdzi (poproawily sie osiagi do 50-55km/h) ale po 30 km znowu to samo) czy jest to mozliwe zeby znow nagar sie tam zebral? Ogolnie kazdy mechanik mowi ze za to sie nie tyka bo stary a ja juz zaczynam sie lekko irytowac tym problemem.
Ps: za bledy ort i inter sorry