Urwał mi się tłumik, na głowicy zerwany gwint, był już parę razy przegwintowny. Przykręciłem go jakoś trzyma, ale moje pytanie jest takie można go czymś uszczelnić, jakimś klejem, może sylikonem budowlanym?:D
Chińskiemu skuterowi grosza żałujesz? Trzeba zarobić w wakacje i zrobić to tak jak chińska fabryka wypuściła. Niedokładnie, ale w komplecie. Albo babcię o jaki szmalec poproś i nie dziaduj tak.
Nie uszczelnisz, proces spalania mieszanki w czasie pracy silnika to seria eksplozji, spaliny wylatują pod dużym ciśnieniem i żaden silikon tego nie wytrzyma. Połączenie musi być solidne i dobrze dociskać uszczelkę.
Jak chcesz ratować to co masz, to da się to zrobić, ale z głową.
Tłumiki masz przykręcane albo zwykłymi śrubami fi 6, albo krótkimi szpilkami i nakrętkami. Gwintu w otworach już nie masz, jeśli przy problemach było "poprawiane" tym samym rozmiarem gwintownika, to tylko wszystko się bardziej kaleczyło. Potrzebujesz dwóch krótkich odcinków stalowego lub mosiężnego pręta fi 7, gwintownika nr 7, oraz narzynek 6 i 7. 7-ka jest nietypowym rozmiarem, ale istnieje - mam, więc jestem pewien. Możesz oczywiście użyć 8-ki, ale to duży skok i nie wiem ile masz "mięcha" dookoła i czy za bardzo nie osłabi głowicy. Skok średnicy jest po to, by nie trzeba było rozwiercać otworów mocujących w tłumiku. W każdym razie przegwintowujesz otwory w głowicy na 7, do głębokości otworu gwintujesz końcówkę pręta fi 7, przycinasz na odpowiednią długość, resztę zataczasz lub zeszlifowujesz na fi 6 i gwintujesz narzynką 6-tką. Przy użyciu dwóch zakontrowanych nakrętek wkręcasz szpilki w głowicę, mocno, bo odkręcać będziesz później już tylko nakrętki, szpilka powinna zostać na miejscu. Można użyć Loctite'a.
Po wszystkim masz mocno tkwiące w głowicy szpilki na które nakładasz już tylko uszczelkę, kolanko wydechu i przykręcasz to nakrętkami z podkładkami zapobiegającymi odkręcaniu się od wibracji i wstrząsów. Polecam tu nie podkładki sprężynowe, nie gwiazdkowe, a takie śmieszne, które niestety nie wiem jak się nazywają, ale są w marketach budowlanych - to pełna podkładka w kształcie lekkiego stożka mająca na jednej stronie takie karbowanie. Świetnie się sprawdzają przy otworach z otwartym bokiem - tak jak jeden z tych w wydechu. Gwiazdkowa jeszcze na upartego da radę, sprężynowa się zupełnie nie sprawdzi.
Ja już za tym nie nadążam, a młodziaki się całkiem w tym pogubią.
Ale sobie tę wiedzę tutaj zapodaną szybko skopiowałem i zapisałem w swoim notatniku systemowym. Jak człowiek jeszcze żyje i działa, to cenna wiedza innych osób jest niemal na wagę złota. Wiedza i doświadczenie. Dzisiaj to już rzadkość. Dzięki, że się podzieliłeś swoją wiedzą. Szacunek. Przyda się też i innym.
Dziękuję, że tak dokładnie to opisałeś, zobaczę co ta się tam zrobić :D
:)
To w gruncie rzeczy dość prosty patent, najłatwiej by było to pokazać na przykładzie, ale kiedy coś takiego kiedyś robiłem, nie wpadłem na to by zrobić dokumentację fotograficzną, więc teraz mogłem się tylko postarać całość możliwie obrazowo opisać ;)
Mam nadzieję że to pomoże.
Znowu odpadł!
Co trzeba kupić nowego, aby tłumik trzymał jak na początku? :D
Salata1998 napisał:
Znowu odpadł!
Co trzeba kupić nowego, aby tłumik trzymał jak na początku? :D
hmmmm odpowiedziałeś już sobie
Salata1998 napisał:
Urwał mi się tłumik, na głowicy zerwany gwint, był już parę razy przegwintowny.
głowicę...do tego uszczelka, śruby, i nie wiem co z wydechu zostało
Oddaj do mechanika bo z takim podejściem g...o zrobisz.
Tłumik nie ma możliwości od tak się urwać jak by był co najmniej w 3 miejscach zamocowany. Kiedyś olałem te 3 mocowanie co rure trzyma i tłumik sie trzymał tylko na 2 przy głowicy i na karterze przy chłodzeniu.Jadąc po dziurawej drodze pekł karter i kawałek oderwało sie razem ze śrubom i trzymał sie tylko na głowicy:).
Najlepiej sprzedaj ten skuter i oddaj pieniądze z powrotem rodzicom. Następnie zarób nieco kasy i kup coś używanego i potem oddaj do mechanika już w pełni za swoje ;) Nic tak nie motywuje jak "poczucie wartości". Bo inaczej szkoda skutera na takie domowe zalepianie plasteliną.