Ostatnio na forum pojawił się temat o nawigacji w skuterze - jeszcze bardziej zmotywowało mnie to do działań w tym temacie.
Jak widać na załączonym obrazku - zamontowałem gniazdo zapalniczki (na samym dole wnęki pod kierownicą), przycisk od świateł awaryjnych (oczywiście w pełni funkcjonalny) oraz plastik pod przyssawkę od uchwytu telefonu komórkowego.
Tak to wygląda z uchwytem:
Jest to oryginalny uchwyt od telefonu HTC Evo 3D - jest bardzo kompaktowy i ma wbudowany "przedłużacz" do zasilania. Wtyczkę od ładowarki wkłada się jak widać poniżej, od dołu:
Dodatkowo na plastiku przykrywającym kolumnę kierowniczą są wrzucone dwa przełączniki - jeden od gniazda zapalniczki (podłączenie bezpośrednio pod akumulator) oraz drugi od wł/wył. fabrycznej blokady prędkości.
Na koniec fotka całego pierdzikółka - tak powinien wyglądać fabrycznie (bez tych tandetnych naklejek):
Ja mam plastika i nie musze dorabiać sobie uchwytów, bo nawigację mogę przyczepić do baku ;). Gożej byłoby z gniazdem zapalniczki, ale wydaje mi się do zrobienia.
Widzę, że wszystkie pomysły ode mnie. Też sobie zrobiłem przycisk wł/wył. blokadę prędkości, gniazdo zapalniczki, uchwyt na nawigacje, nawigacje ;) PS Jak ten przycisk awaryjnych działa? Na ciskasz tylko przycisk i się włącza, czy musisz włączyć kierunkowskaz i przycisk? Też myślałem o awaryjnych, ale kombinowałem jak to podłączyć, bo łatwo da rade to zrobić, ale trzeba było by też włączać kierunkowskaz.
Widzę, że wszystkie pomysły ode mnie. Też sobie zrobiłem przycisk wł/wył. blokadę prędkości, gniazdo zapalniczki, uchwyt na nawigacje, nawigacje ;) PS Jak ten przycisk awaryjnych działa? Na ciskasz tylko przycisk i się włącza, czy musisz włączyć kierunkowskaz i przycisk? Też myślałem o awaryjnych, ale kombinowałem jak to podłączyć, bo łatwo da rade to zrobić, ale trzeba było by też włączać kierunkowskaz.
Wystarczy włączyć sam przycisk - oczywiście przy włączonym zapłonie.
Czytałem o tym, że wystarczy zwierać ze sobą tylko kabelki w przerywaczu - tutaj było jednak inaczej.
Doszedłem do tego metodą prób i błędów - ostatecznie jeden kabelek jest od przerywacza, a dwa pozostałe od przednich kierunkowskazów (są akurat tuż obok przerywacza).
Według mnie same podgrzewane manetki nic nie dadzą bo grzeją dłoń tylko od wewnętrznej strony. Dla dopełnienia proponował bym osłony na dłonie przykręcane albo do lusterka albo do kierownicy które chronią przed wiatrem całą klamkę hamulca z manetką. Sam ostatnio rozglądam się za takim gadżetem.
Mam pytanko, pod który kabel od modułu podłączyliście ogranicznik obrotów w tym modelu ? Bardzo pomogło by mi zdjęcie, bo już się z tym nakombinowałem trochę i dalej nie działa...
Nie chciałem "grzebać" w oryginalnej instalacji, więc wpiąłem się z przyciskiem w konektorki przy tylnym błotniku (tam gdzie go większość ludzi odblokowuje).
http://www.youtube.com/watch?v=aiZh9CBHosE Tam gdzie jest rozłączenie dajesz kostkę łączeniową, potem prowadzisz z kostki kabelki do jednego z otworu na przy plastikach siedzenia. Tam sobie wstawisz przełącznik. Ja tak zrobiłem i elegancko.
Wszystko fajnie, tylko ja takiej blokady nie mam. Specjalnie kupiłem ogranicznik obrotów i nie mogę go zmusić do działania :/ Podobno trzeba go podłączyć do impulsatora, ale nie jestem pewien który to kabel w module.