Gdyby nie opis, to pomyślałbym, że ot jakiś zlot o.O
Na Tajwanie są 23 miliony mieszkańców i 11 milionów skuterów. Ciekawe kiedy w tej “mądrej” Polsce będzie się bardziej doceniać właścicieli dwóch kółek… Bo na razie jesteśmy traktowani po macoszemu. Według Polaka to samochód jest dobrem najwyższym. Jak codziennie jadę Modlińską i widzę te samochody tkwiące i stojąco-jadąco-wlokące się i to każdy wozi powietrze to zastanawiam się czy to wygodnictwo czy prestiż (jak dla mnie wątpliwy)? A z drugiej strony spróbujcie w markecie kupić coś do skutera… Powodzenia. Do puszek to jest rzeczy aż półki się uginają. Ciekawe kiedy to się zmieni?
Mnie to wkurza że młodzi ludzie co ledwo zdali prawko na samochód to jeżdżą tak dziwacznie i szybko że mam uczucie że chcą mnie rozjechać. Zero tolerancji. Ciekawe czy te skuterki odblokowane jeżdżą ? 0:18 - widać coś podobnego do Colibra
Czemu “…Aż strach pomyśleć, że co drugi poruszający się tam pojazd to Kymco, lub SYM…”?? Kymco rządzi
RAJ chcialbym tam pojezdzic i zobaczyc jak sie jezdzi w takim tłumie skuterem;-) w polszcze nigdy nie doczekamy sie tylu skuterow na ulicach w jednym miejscu!
Cóż odpowiedź dlaczego jest bardzo prosta. Przede wszystkim klimat cieplejszy niż u nas, po drugie zarobki, a po trzecie w tak zatłoczonym mieście autko to zapewne udręka. Co do aut w PL to musimy się obyć z faktem, iż puszka to nie synonim luksusu. Powoli w sferze średniej już się z tym obywamy bo pamiętam czasy jak cała wioska oglądała każde nowe auto, dziś już tego nie ma bo i autko spowszedniało.
Wydaj mi się, że powoli dojrzewamy do jazdy jednośladami i są one coraz bardziej popularne w Polsce. Młodsze pokolenia są bardziej już otwarte na dwa kółka. Mało który 50-60latek wsiada na skuter, ale koszty paliwa i korki to zmienią.
W krajach azjatyckich skutery sa powszechne bo i bieda jest powszechna,mało jest ludzi mogacych kupic i utrzymac samochod, do tego inny sposob wartosciowania.W Tuskolandii samochod jest dowodem zamożności nie wazne koszty utrzymania.Klimat tez nie jest przyjazny dla pojazdow dwókołowych.Biorac pod uwage ceny benzyny, ekonomiczniej jest jezdzic skuterem ale jedz nim po zaspach.
A ja myślę, że jest to spowodowane tym, że ciągle większość Polaków stać tylko na 1 auto, a co za tym idzie każdy wychodzi z założenia, że lepiej samochód kupić (duży, rodzinny i na głowę nie pada) niż skuter za 6-8 tys. Co prawda np F16 jest dużo tańszy, ale nie każdy ma ochotę jeździć małym chińczykiem (tak jak my byśmy robili lepsze).
Ponieważ we wszystkim jesteśmy jakieś 50 lat za Europą to jeszcze długo skutery nie będą tak powszechne jak chociażby we Włoszech.
klimat, klimat, klimat
jakby u nas ciepło było by przez 10 miesięcy w roku to też by wszyscy jednośladami jeździli
a tak to raptem 4-5 miesięcy i znowu zima
Mieszkam w Holandii i tam natłok skuterów i rowerów to norma, osobne ścieżki dla jednośladów również a i na ulicy nie doświadczycie takiego chamstwa jak u nas. Samochód ma większość a i tak wybierają dwa kółka.Dlaczego? Ano dlatego,że mimo iż auto to prestiż nikt nie robi z siebie idioty i nie dojeżdza autem 5km do roboty czy do sklepu ,który jest za rogiem:) I jeszcze jedno, jednośladem można jeździć z zamkniętymi oczyma ,każdy uważa jak na świętą krowę, tam raczej z buta człowiek się boi poruszać :)Za jakieś 200 lat i u nas będzie taka mentalność, trzeba czekać hehe