Na poczatek chcialem sie przywitac na forum jako nowy uzytkownik. Pierwszym tematem jest skuter dzieki ktoremu wrocilem do jazdy jednosladem. Wielka frajda z jazdy tylko to szarpanie: na odjetym gazie silnik jakby gasnie i w pewnym momencie po kilku sekundach szarpnie tak jakby nagle odkrecic manetke. Po tym wolne obroty wracaja. Macie jakies sugestie? Naped sprawdzilem Organoleptycznie - poprzedni wlasciciel wymiwnil niedawno tylne sprzeglo i pasek.
Gdybym mogl wcisnac sprzeglo to wiedzialbym jednoznacznie czy gasnie czy nie, dlatego takie sformulowanie. Po calkowitym zamknieciu gazu jest taki efekt jakby wylaczyc zaplon i po kilku sekundach wlaczyc z pelnym gazem = kop z tylu.
inaczej działa silnik przy zamkniętej manetce na mieszance od wolnych a inaczej taki który zgasł. Jeżeli zgasł to jak zahamujesz to sprzęgło puści dzwon i wszystko powinno stać.
W takim razie silnik nie gasnie. Ale mam jeszcze jedno wazne spostrzezenie: Ten objaw ustaje przy wiekszej predkosci niz 50 km/h i gdzie obroty tez sa odpowiednio wyzsze (3 tys). Jadac np. 100 km/h i zamykajac gaz motor zwalnia do powiedzmy 70 km/h bez zadnego szarpniecia. Wystarczy odkrecic manetke i z powrotem plynnie przyspiesza. Robiac to samo ale z predkosci 50km/h i zwalniajac do 20 km/h przy odkreceniu gazu szarpnie mocno. Mozemy w takim razie wykluczyc silnik i skupic sie na ewentualnym problemie z napedem?