Witam mam problem ze skuterem SYM ORBIT 4T rok 2012 50 CC moduł DC na wstępie opiszę usterkę dotychczas skuter odpalał za każdym razem z rozrusznika elektrycznego od strzału lecz któregoś dnia wybrałem się na przejażdżczke zrobiłem nim około 50 km i w tym 2 krótkie przerwy po dojechaniu do miejsca docelowego skuter sam zgasł gdy tylko opuściłem rękę z gazu gdy miałem już odjeżdżać nie mogłem odpalić skuterka kręciłem i kopałem na zmiane po około 30 minutach udało mi się go odpalić jednak podczas jazdy skuter nagle zgasł po przejechaniu około kilometra i za Chiny nie chciał odpalić więc zostawiłem go u rodziny 2 dni później pojechałem przejrzałem wszystko sprawdziłem cewki statora wymieniłem przewód z cewką od świecy wymieniłem świece na NGK jak zaleca producent do tego modelu przeczyściłem Gaźnik zrobiłem co mogłem sprawdziłem wężyki wszystko było w porządku i zabrałem się za próbę odpalenia i znowu po pół godziny kręcenia rozrusznikiem kopaniu itd skuter odpalił więc zabrałem go na jazdę próbną tym razem przejechałem 3 km i wróciłem postawiłem go na stopkę lecz skuter znów sam zgasł na wolnych obrotach śrubka od mieszanki jest ok ustawiona już sam nie wiem co mu odbija że tak ciężko go odpalić i sam gaśnie zamierzam rozebrać głowice aby wymienić mu uszczelniacze i pierścienie nie wiem czy czasami go nie zalewa go olej silnikowy i się nie cofa przez może pierścienie lub uszczelniacze bo czasami tak jak by leciutko zakopcił z tłumika jak gdy by olej palił sprawdzałem stan oleju i go wymieniłem ten jest ok odrobina wcześniej ubyła tam wchodzi 0,7 ubyło ostatnio około 100 ml czy ktoś mógłby mi doradzić co jeszcze może odbijać w tym modelu że nie chcę teraz tak ładnie odpalać jak już odpalił chodził w miarę równo i dało się jechać około 60 km/h niestety skuterek stoi około 25 km od mojego miasta u rodzinki ale teraz jak pojadę chciałbym wiedzieć na co zwrócić uwagę co jeszcze sprawdzić wymienić świeca sprawdzona nowa jest ok przewód świecy jest nowy ok regulator napięcia jest ok bezpieczniki nowe są ok moduł jest ok gaźnik jest ok czyściutki paliwo dochodzi filtr paliwa jest czyściutki filtr powietrza jest cyściutki szczelny podciśnienie jest ok iskra jest bardzo proszę jeśli ktoś z was ma jeszcze jakiś pomysł proszę napiszcie co mogło by mu dolegać dodam że raz gdy jechałem już z powrotem z tej 50 km wycieczki używałem światła drogowego do jazdy w nocy gdyż była to jakaś godzina 23:00 i nagle skuter przestał reagować na jakikolwiek gaz przekręcanie manetki nie przynosiło żadnego rezultatu stracił moc i zgasł po wytraceniu prędkości teraz skuter odpala lecz bardzo ciężko jak wspomniałem może po 15 minutach próby odpalenia zaskoczy chociaż ostatnio próbowałem nie chciał odpalić więc wróciłem samochodem do domu lecz gdy już po tym incydencie odpalił udało się ładnie przejechać 3 kilometry mi czym skuterek znów zgasł postawiony na stopkę podwójną na wolnych obrotach pykał z minutę i zgasł od tego momentu już wgl nie mogłem go odpalić szukam pomysłów co może mu dolegać paliwo jest z Orlenu E5 95 pół baku jeszcze zostało skuter ma oryginalne i nie duży przebieg jak na ten model ma oryginalne 7359 siedem tysięcy trzysta piędziesiąt dziewięć kilometrów skuter zawsze był garażowany i zadbany
regulacja zaworów, pomiar kompresji, sprawdzenie ssania… ale raczej bym go sprawdzał pod kątem padającego cylindra
Zawory wyregulowałem wymieniłem uszczelniacze zaworowe pierścienie tłoka skuter odpalił idealnie przejechałem nim 3 km na małej prędkości do 40 km/h po czym skuter znowu zgasł i zniknęła iskra wydaje mi się że może to wina modułu DC akumulator zdrowy jak ruszałem wtykiem modułu to na sekunde pojawiła się iskra już sam nie wiem co może mu być
Jeśli kompresja jest to stawiał bym na moduł zapłonowy.Mój ma przejechane 37tyś. i trzeci moduł.