Witam, trafiżem na fajny motorek podany w temacie po atrakcyjnej cenie, jednak jest pewien szkopu?. Motor ma dziure w rame grubosci palca wskazujacego na wysokosci konca manetki. Facet mowil ze to będzie zrobione, ale zastanawiam się czy to dobry pomysl brac ten motor, bo jednak co jak co, ale rama to juz powazna sprawa. Tymbardziej, ze niewiadomo jak to zostanie zrobione, bo przecież chce sprzedac ten motor, to watpie, ze jakos solidnie to zrobi. Na moje oko powinna isc cala rama do wymiany, ale jak juz zalatwi sprawe z ta dziura (ale jeszcze nie wiem jak) to i tak mam zamiar przejechac się do serwisu suzuki i dac go na przeglad. Ale pytam teraz, bo moze nawet nie ma sensu brac takiego motoru i niepotrzebnie wydawac pieniedzy w serwisie. Co o tym myslicie?
myślę że jak masz okazją wziąć ją za niewielkie pieniądze to się op?aci. Takie jest moje zdanie.
Akurat GSX’a z taką usterk? bym nie brać.Nie wiadomo co się stało ,że taka usterka powstała ,a GSX to nie jest Gs’ka ,ktąr? da rade spokojnie jeździć.Jak cos Ci pierdzielnie przy większej prędkości to lepiej ,żebył miał dobry kask i kombinezon…
Ale jeżeli zd??ysz zrobić przegląd w ciągu 14 dni i coś będzie nie tak pamiętaj ,że masz r?kojmie i moto możesz zwrócić. ![]()
Zgadzam się z przedmówc? . Nie brałbym tego motocyklu, rozumieć plastyk porysowany czy lekko czasza porysowana, ale jak rama dziurawa to coś jest nie tak…
No właśnie owiewki i takie tam duperele można nawet samemu zrobić a rama to juz powazna sprawa. Mi chodzi o to zebym jak go kupie mogl jezdzic bez obaw, ze w kazdje chwili moze mi peknac rama, bo zostanei to zrobione chu***o. Ja mam zamiar nim jezdzic i to dlugo, bo to nowy motorek, ale właśnie zastanawiam się, czy jest sens przeplacac to zdrowiem tylko dlatego, ze taki fajny motorek jest po bardzo atrakcyjnej cenie.
co do samego motoru, nie wiecie ile km może wytrzymać silnik bez awarii i czy za 8000zł (przyjmując, że rok produkcji to 1998-2000), nie kupi się złomu?
czasem za 15tys mozesz kupić gówno a za 6k super sprzecik. To zalezy jak się trafi niestety