Hej wszystkim!
Założyłam konto, bo potrzebuję opinii i rady eksperta. Mój chłopak niedawno zdał egzamin na prawo jazdy i do tego zbliżają się jego urodziny. Postanowiłam mu więc w prezencie kupić motorek, bo ostatnio wspominał, że chciałby jakiś mieć. Ja kompletnie się na tym nie znam, nie odróżnie nawet motora od skutera, więc potrzebuję pomocy. Czy coś takiego : http://moto.gratka.pl/tresc/suzuki-gsx-750-inazuma-17336395.html#dada67554756d7d0,1 to dobra rzecz?
jakie prawko zdał i le ma lat bo są ograniczenia?a co do inazumy to niezawodna super maszynka,danymi i tym jaki ma silnik itd nie będę cie zamęczać jednym słowem warto.
Ma 24 lata, a zdał prawko kat. B. Myślałam, że jak może prowadzić samochód to i motor...
Będzie mógł po 3 latach od otrzymania prawa jazdy kat. B jeździć motocyklem o pojemności do 125 ccm i około 15 KM, na ten który wkleiłaś potrzebne jest prawo jazdy kat. A...
A to jak się zrobi kategorię B to nie dostaje się automatycznie A? Myślałam, że A jest od 16 roku życia, a jak się jest pełnoletnim to B wystarczy, żeby wsiąść na motor.
Ewidentnie jesteś nie w temacie, podrzucę Ci na początek co daje dana kategoria.
.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_jazdy_w_Polsce
Nela ty chyba kobieto jesteś NIE POWAŻNA !- lub po prostu robisz sztuczny tłum na forum albo specjalnie piszesz takie bzdury by wzbudzić zainteresowanie !. Chyba masz dostęp do internetu i doskonale wiesz do jakich pojazdów uprawnia dana kategoria prawa jazdy !. Jak czytam twoje wypowiedzi to myślę że jesteś na kacu lub w stanie upojenia alkoholowego lub po prochach . To nie jest forum dla anonimowych alkoholików
WOLKER jeszcze jedna taka wypowiedź w kierunku kobiety a z tobą pocisnę jak z dziką świnią,najwyżej usuną mnie z forum.hamuj się to nie twoja koleżanka z bramy.
Co z tego, że wyrzucą? Przecież i tak wrócisz tutaj jak bumerang, tylko pod inną nickiem...
Nie skacz,ten jęzor za długi ktoś ci kiedyś przytrzaśnie.
Dziękuję za wszystkie dobre rady i MIŁE słowa. Nie ukrywam i nie ukrywałam, że temat to dla mnie nowy, więc nie rozumiem, skąd aż takie wzburzenie! To prawda, że w Internecie jest wszystko, ale to nie znaczy, że każdy musi wszystko o wszystkim wiedzieć. Tym bardziej, jeśli nie wie, że myli się w jakiejś kwestii. To, że wytykacie mi błędy jest dla mnie dobre, bo będę miała okazję się dokształcić, ale dlaczego zazwyczaj to musi wiązać się z taką dawką emocji?
@panczo dzięki za obronę!
Dobrze, że byłaś na tyle roztropna, żeby zasięgnąć języka przed zakupem ;)