Od dwóch miesięcy jestem szczęśliwcem pierwszego w moim życiu (nie licząć motorynki) jednośladowca biały piaggio xevo 125. Przed zakupem starałem się wszystko sprawdzić.
i mam jeden problem który pojawił się niedawno... otóż na zimnym silniku słychać stuki jak na filmie. Słychac tylko na wolnych obrotach. Po dodaniu gazu stuki znikają. Nie słychać ich także na rozgrzanym silniku.
https://youtu.be/Zi2WBX-N-gY
Macie jakieś przypuszczenia? Będę wdzięczny za porady.
Potencjalnie: regulacja luzu zaworów i zwykły pomiar kompresji dla danej jednostki silnikowej. Zawsze według manuala dedykowanego. Tego z neta. Jeżeli z ww. jest OK, to trzeba się mocno uczepić... wału korbowego. A jednak. Wał stuka, bo jego gówne łożyska poszły sobie zrywać szczaw na polnej łące (bywały już takie przypadki), albo to jednak... łożysko główki korbowodu ściśle zastrajkowało i sobie z lekka chwilami postukuje. ^ Dzwoni ci ten silnik, aż żal tego słuchać. Przyczynę masz więc w silniku. I taka to diagnoza. Na szybko.
Trochę mnie zmartwiłeś :( mikrofon nie odzwierciedla dobrze dźwięku. Chodzi mi o ten nierównomierny dźwięk tak jakby coś o obudowę stukało. Czy to są dźwięki dotyczące zaworów czy wału korbowego? Nie powinny być one regularne? tutaj słychać, że dźwięk nie jest regularny. Jak jest ciepły nic nie słychać.
Mam pytanie -czy w tym silniku łożyskowanie wału jest realizowane na łożyskach kulkowych czy ślizgowych? Ps. odezwij się na PW tutaj lub Burgmani.Pozdrawiam.
no coś ci dzwoni pod pokrywą dekla bliżej wariatora. ale wróżki to my nie jesteśmy. to mogą być dzwoniące rolki, luzy w układzie wał-korbowód-tłok jak wyżej napisano, luźny talerz wariatora albo np zawadza o coś z pokrywy ożebrowaniem (bo np jest luźny). Trzeba to otworzyć i zobaczyć.
Dzisiaj przyjechał do mnie specjalista od tuningowania skuterów bo ściga się na nich na zawodach i jak tylko usłyszał to powiedział, że wariator. Jak tylko zrobi się sucho to podrzucę do warsztatu i rozłożą aby sprawdzić wariator i bendiks. Dam znać po dokładnych rozeznaniu. Proponuje mi wariator malossi, który popawi start na światłach albo zmiana tylko rolek na standardowe. macie jakies doświadczenia? Pozdrawiam
bedziesz strasznie wył silnikiem a dużej to tej poprawy nie bedzie. wg mnie w 125 to szkoda życia na takie pierdoły. ew. rolki dr. pulley dobrane sensownie - tzn nie pod wyjące osiągi
Wymieniłem wariator na malossi pasek był nowy i.... stuki są o wiele mniejsze ale jeszcze na zimnym są słyszalne. Znajomi mówi, że to pasek może stukać o obudowę jeszcze trochę, ale pytanie czy można to wyeliminować?