Po raz kolejny już 4 raz zatankowałem swojego torosa f16, i wprowadziłem dane z paragonu. 2 ostatnie spalania były 2,94 oraz 2,95 litrów na setkę. Myślałem, że jak teraz wprowadzę to będę miał może z 2,88, jednak okazało się, że znowu wyszło mi 2,95L/100km.
Skuterem jeżdżę co dziennie do szkoły 12km, i ze szkoły 12km. Dziennie pokonuje 24km na tej samej trasie. Raz jadę pod wiatr, raz z wiatrem. Manetkę zwykle mam na pozycji 2/3 jednak czasem pocisnę do 3/3. Prędkość standardowa z jaką się poruszam nim to 65km/h. Czasem rano jak wyjadę i będę jechał z wiatrem będzie wynosiła ona 70km/h. Chłodzenie silnika mam bardzo dobre, kolor świecy biało-brązowa (kawa z mleczkiem), jednak bardziej bielsza niż brązowa.
Z serwisu motostat.pl wyszło mi sami zobaczcie co: http://www.motostat.pl/member/vehicles/stats/id/56453 aż dziwne to jest, że mam ciągle te same spalanie. Czy wy też macie tak samo, że ile byście nie przejechali to zawsze na tych samych liczbach wychodzi? Dobrze uzupełniam tankowania - zapamiętuje przebieg przy tankowaniu, i zatrzymuje paragon, a potem wszystkie dane wypisuje, więc to, że mój błąd to raczej nie.
U mnie jest też podobnie - w sensie, że mam prawie stałe spalanie. Czy katuję go po mieście czy podjeżdżam od domku do domku w czwórce się zamyka. Po trasie potrafi zejść do 2,8 ale trzeba utrzymywać mniej więcej stałą prędkość trochę niższą od maksymalnej.
spalanie za wysokie mój 4takt na pełnym baku pamiętam jak zrobił 320 km(bak 6 litrów )i v max 75km/h. 2 sów we 2 osoby na pełnym gazie 3.75 na 115 km(na gaźniku minarelli 12mm . fabryczny 16mm palił o 0.2l więcej) coś u ciebie jest nie tak. wiem że romet 727(2006) też pali 3/100 czyli ale czemu to nie wiem
To raczej normalka do tych 3l/100km. Zawsze obserwowalem ile kilometrow przejechalem, bo wiadomo ze wskaznik paliwa w naszych torosach za dokladny nie jest i zawsze wychodzilo mi cos okolo 200 km na jednym baku.
mój toros teraz tak pali ok. 3L/100km jak był nowy to dużo mniej bo mieścił sie w 2L/100km ale to dlatego że na dotarciu nie jeździłem szybciej jak 45km/h :D i starałem sie jeździć na niskich obrotach ;p
panowie a ja podejrzewam ze ma iglice ustawiona nadal na "docieranie" stad takie "jednolite" i "okruszyne" za wysokie spalanie moja inca street z przebiegiem 41tys km na abrycznych czesciach pali3,2-3,8/100km a trasie schodzi nawet do 2,11
Iglica na "docieranie" - to w ogóle to trzeba zmienić po dotarciu? Iglica ma ząbek ustawiony na środkowy chyba z 5. Nie pamiętam dokładnie, ale wiem, że na środkowym, gdyż przy około 200 km to sprawdziłem chcąc regulować gaźnik, który i tak potem był regulowany w serwisie. Na jakim ząbku powinna być ustawiona iglica, aby dobrze jeździł, i mniej palił? Bardzo zadowalający byłby dla mnie wynik 2,5 Litra na setkę. W końcu to oszczędność pół litra na setkę co daje przy pełnym baku oszczędność około 1 Litra :)
Na docieranie ustawia się na ostatni ząbek - iglica najwyżej. Potem powinno się zmienić na środkowy. Można też na najniższy ale może się dusić przy ruszaniu. Ja miałem z tym problemy, a spalanie okazało się i tak takie samo jak na środkowym. No chyba, że jeździ się bardzo łagodnie i na niskich obrotach to ustawianie iglicy w najniższym położeniu może mieć jeszcze jakiś sens...