Witam :)
Mam dwa pytania.
Jakiś czas temu skradziono mi plecak w którym miałem portfel a w nim z kolei wszystkie dokumenty.
Nie mam dowodu rejestracyjnego, a jego wyrobienie kosztuje pare groszy. Jako iż zamierzam sprzedać skuter który jest uszkodzony i nie dostanę ze niego zbyt wiele nie opłaca mi się zbytnio wyrabiać dowodu rejestracyjnego, skoro chcę go sprzedać...
I jak tak myśle- nowy właściciel i tak będzie musiał wyrobić sobie nowy dowód rejestracyjny... Czy sprzedając skuter muszę dać mu papiery? Dało by się to jakoś inaczej załatwić? Z tego co słyszałem to wyrobienie nowego dowodu kosztuje koło 80zł, a gdy za skuter chcę wziąć 350-400zł nie opłaca mi się dokładać do niego takiej sumy...
Drugie pytanie:
Razem z dowodem rejestracyjnym skradziono mi karte motorowerową. Co mam teraz zrobić? Na prawo jazdy AM jej nie zamienię, bo jej nie mam... Całego kursu na Am tez napewno nie zrobię. Mogę ubiegać się w mojej byłej szkole (gimnazjum) o wyrobienie duplikatu?
Z góry dziękuje za pomoc
Pozdrawiam :)