witam . Czy mógłby mi ktoś powiedzieć czy istnieje jakaś kara za spóźnione przerejestrowanie skutera (o rok) ,jestem drugim właścicielem skutera i rok zwlekam z przerejestrowaniem . Czy grozi mi jakaś kara pieniężna dodatkowo doliczona jak wybiorę sie na przerejestrowanie ? Z góry dzięki za wpis.
teoretycznie tak, choć kara napewno byłaby w granicach rozsądku czyli nie musisz się niczego obawiać bo są duże szanse że nic nie będziesz bulił
no właśnie tak sie zastanawiam bo to i tak pierwszy raz będe miał pojazd przerejestrowany na siebie więc chyba powinienem dostać co najwyżej upomnienie . Ale dzięki za wpis
dostaniesz kare około 3 tys. złotych za brak OC, gdyż stare wygasło Ci w ciągu miesiąca od zakupu.
ubezpieczenie automatycznie się przedłuża
OC zostało w ciągu 30 dni od zakupu przeniesione na mnie bo byłem zgłosić ze jestem teraz ja właścicielem i jest na mnie tylko zapomniałem przerejestrować dowud pojazdu na mnie
Teorytycznie masz 30 dni od dnia zakupu na przerejestrowanie pojazdu. Nie wiem jednak jakie są kary ( o ile są ) za nie przerejestrowanie na siebie. Dziwie się tylko że dostałeś ubezpieczenie na siebie skoro skuter w dalszym ciągu jest zarejestrowany na inną osobę.
ubezpieczenie przechodzi automatycznie na kupującego ,a ten ma prawo do pisemnego wypowiedzenia OC.Dostał polisę na siebie bo sprzedający w/g nowego prawa ma obowiązek w ciągu 14 dni zgłosić ubezpieczalni fakt sprzedaży i wskazać nowego właściciela,W niektórych przypadkach wychodzi tak że polisę mamy już na siebie ale z numerami starego włascicela często z innego miasta czy województwa :).Czas na przerejestrowanie to 30 dni, o ile w wydziale komunikacji nie robia problemów tylko przypominaja tak skarbówka potrafi się szarpać o każdą złotóke :)
WK nie ma narzędzi, by nałożyć jakąkolwiek karę, ale jak napisał mancur skarbówka ma i jeśli nie zapłaciłeś w ciągu 14 dni podatku od czynności cywilno-prawnych to będziesz płacił odsetki i możesz zapłacić mandat, na to też jest sposób (czynny żal, działa tylko wtedy gdy sam się zgłosisz do urzędu przed rozpoczęciem postępowania skarbowego). Także lepiej najpierw wszystko opłać potem przerejestruj. Oczywiście w wypadku gdy sprzęt kosztował więcej niż 1000 zł, w przeciwnym razie ten podatek Ciebie nie dotyczy.
Po pierwsze nie ważna jest cena umowna lecz katalogowa czyli jeśli w katalogu ten model i rocznik kosztuje więcej niż 1000 zł to wtedy płacisz 2% od tak zwanego wzbogacenia. jeśli jest niższa to w/w podatek ciebie nie obowiązuje lecz może a raczej na pewno zostanie na ciebie nałożona kara za niedotrzymanie terminu ale jest na to sposób powiedz mi tylko czy jesteś osobą pełnoletnią? Ja w tamtym roku zakupiłem nekena i spóźniłem się 21 dni zapłaciłem kare w wysokości 48zł.
Witam w temacie. Mam taką sytuacje. Zakupiłem od znajomego motorower w dn. 22.02.2016r. Do dnia dzisiejszego jest nie przerejestrowany i nie załatwiałem w związku z nim żadnych spraw, ponieważ stał zepsuty, zagracony i po prostu o nim zapomniałem. Teraz gdy go naprawiłem chciałbym go ‘‘zalegalizować’’. Dodam, iż polisa oc poprzedniego właściciela miała termin do 10.05.2016r, a termin badania technicznego był 11.05.2014r. Jest to motorower z datą produkcji 2010r. I tutaj moje pytanie: Jak będzie wyglądał aktualnie proces rejestracji i opłat, jeżeli na umowie kupna-sprzedaży widnieje kwota 900zł oraz jakie czynności wykonuje diagnosta podczas przeglądu motoroweru?
diagnosta POWINIEN sprawdzić zgodność numerów ramy z papierami, stan świateł, hamulców i ew. norme spalania - jeżeli sprzęta dotyczy. Sprawdza ogólny stan techniczny po prostu. A w życiu to bywa różnie.
Problem jest taki że powinieneś dostarczyć skuter na przegląd na przyczepce bo jechać nim nie można. Problemem może być OC którego nie opłaciłeś i teoretycznie należy ci się kara z funduszu gwarancyjnego za to.
Z wydrukiem z przeglądu, OC i umową śmigasz do wydziały komunikacji, wypełniasz wniosek, płacisz tam chyba z 90-110zł i odbierasz miękki dowód i blachy. A w ciągu 14 dni sztywny dowód.
A jeszcze jedna sprawunia. Szwagier ma rometa 125 i zamieniłem się z nim na tłumiki ponieważ on posiadał WM Sport Mugen (przelot, silencer zgubiony) i był dla niego za głośny na 125cc, dałem mu seryjny z mojego i wziąłem mugena. Czy z takim tłumikiem jest w ogóle po co jechać na ten przegląd?
tak po pierwsze to Mugen nie robił wzoru o którym mówisz. Dla niektórych po F&F każdy tłumik na bajerze to “Migen”. Zwłaszcza dla firmy typu WM i jej klientów. Dla tych bardziej świadomych to wiocha bo “mugenem” wszyscy nazywają wzór HKS N1. Jak mówisz że to mugen to dla mnie to mniej więcej brzmi tak jakbyś usiłował mi wmówić że Tico to europejska wersja mercedesa SLR. No nie idzie tego łyknąc.
Mugen to fabryczny tuner Hondy stowarzyszony w japońskim JASMA ale zajmuje się samochodami.
Taka dygresja.
A wracając do tematu - z wiejską ryczyrurą bez siliencera raczej legalnie przeglądu nie przejdziesz (zwłaszcza że ten Mjugen zapewne nie ma żadnej homologacji).
Znalazłem coś takiego: https://www.ufg.pl/infoportal/faces/oracle/webcenter/portalapp/pagehierarchy/Page116.jspx?_afrLoop=610939515103853&_afrWindowMode=0&_adf.ctrl-state=ucslauagh_21
Czy dobrze rozumiem musiałbym zapłacić 670zł kary za brak oc powyżej 14dni ?
jak się połapią to tak.