Spawanie cylindra

Jak ostatnio w moim workologu glośno Pękł mi cylek, zamarzła woda i wywaliło go (nie śmiać się xD)

I jest taka opcja jeden zakład powiedział 250zł drugi 100zł

A kumpla starszy zrobi mi to za przysłowiową flaszke, i się jeszcze z nim obróci xD

Coś o kumpla starszym:
Siedzi w zawodzie już z 30lat
Za granicą
Obecnie Warszawa spawa most kopernika (chyba tak to się nazywa)

Jest na prawde prze. w spawaniu…


Ale teraz pytaniaż
Czy zrobić to u niego zwykłą spawarką którą spawał sąsiadowi stelaż do roxa. Czy może jednak wydać te kilkaset złotych na gazy (czy co to jest)


Proszę o jak najszersze info bo nie chcę ze zlotu wracać np. przyczepką bo mi pęknie w trakcie jazd :frowning:

Oczywiście w miejsce pęknięcia będzie ładnie wyszlifowany rowek (przed spawaniem)

Pójdź z cylem do sklepu, gdzie handlują elektrodami :wink: Tam dowiedz się, jaka elektroda(do spawarki transformatorowej, czy inwerterowej; jaki rodzaj elektrody do tego materiału) będzie potrzebna do zaspawania tego pęknięcia* w Twoim cylku i potem idź do kogoś, kto umieć spawać i ma wymaganą spawarkę :wink: I tyle w tym temacie :wink:

*Jeżeli nie będzie takiej opcji lub nie będą mieli elektrod, to wtedy idź do tego spawacza po poradę lub idź od razu do zakładu, gdzie Ci to zrobią :wink:

jak zaspawa to nie ma powodu żeby pękło.
jak zastosuje tylko elektrodę do spawania żeliwa to nie ma szans żeby puściło.
Tamtędy płynie jedynie ciecz chłodząca, przeciążeń nie ma, z zewnątrz cylinder też się nie nagrzewa do nie wiadomo jakich temperatur itd.
Zapewne jakby to poxiliną skleił czy czymś takim to by się trzymało xD

To idź do tego zioma i za flaszkę ci pospawa i będzie cylinder żył długo i szczęśliwi :wink:

W sobote przyjedzie to zawitam u niego.

Wiem że była taka akcja z młodym uwalił ucho od cylka (tam gdzie śruba wydechu) i właśnie Andrzej (spawacz) mówił coś że to żeliwo… i w końcu nie spawal :confused:

Pęknąć nie powinno to ja wiem, tylko czy po nie dlugim czasie spaw nie odpadnie od tego cylka :confused:

Janik napisał:

Pęknąć nie powinno to ja wiem, tylko czy po nie dlugim czasie spaw nie odpadnie od tego cylka :-/



Drogi Janiku, spawanie polega na przetopieniu dwóch kawałków materiału i scaleniu ich w jeden kawałek, więc co najwyżej może odpaść stygnąca okładzina elektrody od spawu, ale nie sam spaw* ;)

*Chyba, że robota będzie źle wykonana i spaw będzie tylko po wierzchu, a środek dalej będzie niescalony ;)

żeliwo się normalnie spawa, sam spawałem ucho do cylka do mocowania tłumika, kolektóry wydechowe w samochodach i nic jeszcze nie pękło. Kup elektrodę do spawania żeliwa na zimno i powinno być dobrze

Odpowiednia elektroda i wszystko da radę :wink:

Mi mój sąsiad spawacz zawodowy pospawał kartery (mocowanie amortyzatora) i trzyma.

czyli jaka ta odpowiednia elektrodaż Jakieś porady przy spawaniu na co patrzeć :slight_smile: Dziękuj za info bo jutro idę spawać :slight_smile:

Elektrodę do żeliwa można poznać po tym, że ma dużą otulinę i że podczas spawania wydaje bardzo dużo dymu.

elektrody niklowe się stosuje do spawania żeliwa.
Ja bym to pęknięcie wzioł jeszcze powiększył troszkę żeby spaw wszedł do środka albo zaspawał od wewnątrz i zewnątrz.

Mafioz napisał:

Ja bym to pęknięcie wzioł jeszcze powiększył troszkę żeby spaw wszedł do środka albo zaspawał od wewnątrz i zewnątrz.


Tak od zewnątrz to dobry pomysł ale od środka już nie za bardzo bo będzie zaburzony przepływ cieczy.

marcin027 napisał:

bo będzie zaburzony przepływ cieczy.


no iż zatrze się? raczej wątpie żeby się coś stało bo przez coś że w jednym miejscu ciecz popłynie nierówno? :573: :573:

Janik napisał:

Ja bym to pęknięcie wzioł jeszcze powiększył troszkę żeby spaw wszedł do środka albo zaspawał od wewnątrz i zewnątrz.
_________________



Ty już takich głupot nie wymyślaj ;) Wystarczy mocniej rozgrzać spawany materiał i głębiej pchać elektrodę podczas spawania i będzie dobrze ;)
I ważne, podczas spawania nie przerywać, tylko jechać ciągłym strumieniem! Bo inaczej może gdzieś w środku zostać trochę stopionej otuliny(w tym pęcherzyki powietrza) i spaw nie będzie szczelny ;)

ja bym tak zrobił, przyznam się że spawać nie umim także wiesz ;p
i się za to nie biorę ;d

lekko miniszlifiereczką ścieżkę zrobie po pęknięciu :slight_smile: No nic właśnie ide zobaczymy czy coś z tego będzie

wystarczy spaw o szerokości 3-4mm żeby czałkowicie to uszczelnic a nie spaw o grubości takiej jakie są przy konstrukcjach nośnych supermarketów.
a na drugi raz nie lać wody do układu to nie będzie problemów ^^

Cylek pospawany:


Chodzi ładnie pięknie, jedynie po wlaniu ody cieknie na szczęście dziurka wielkości szpilki :slight_smile:
We wtorek się ją zaspawa ale już przy motorze (nie chce mi się ściągać nie ma sensu)

Ok temat /close


PODSUMOWANIE DLA INNYCH:
-Zwykła spawarka transformatorowa
-Elektroda do żeliwa
-troszkę pracy ze szlifierką
-wkład 14zł (a nie 250 jak chciał łeb w zakładzie haha)
-Mi to spawał mechanik, nie zawodowy spawacz, i dalo radę


Dziękuję i pozdrawiam załogę jednoslad.pl

No i bardzo dobrze. wszystko jasne nie ma sensu spamić już w temacie ;)/Mafioz