Spadek v-max przy chłodnym poranku

Czesc

Czy zauwazyliscie moze coś takiego jak jest chlodno i np. mglisto spada wam prędkość maksymalna? Wiem ze silnik musi sie rozgrzać ale do pracy mam 22 km więc jest czas a on ma spadek prędkości jakieś 5-10 km/h. Jak wracam po południu jest ok ale wtedy tez temperatura powietrza jest około 17stopni a nie 8. :). Czy moze takie coś zauwazyliscie u siebie ?

U mnie przeważnie rano właśnie czuje przyrost mocy tzn. zbiera się lepiej a v-max jest taki sam.

No właśnie, chłodne poranki działają raczej jak intercooler, więc moc pozorna, (odczuwalna, bo fizycznie raczej nie wzrasta), powinna być wieksza. Mam wrażenie, że do pracy jadę szybciej niż po południu do domu. A przecież w obie strony śpieszy mi się tak samo.

U mnie zawsze jest taka sama moc, w lato czy zimę w deszczu czy słońcu

ale gdy jest nam zimno - wtedy mózg pracuje szybciej - i mamy takie dziwne złudzenie że jedziemy powoli. I rano słabiej wieje - a w 4t który ma najechane około 4000 km przeniesienie napędu- czyli CVT jest już trochę zużyte i czuć brak mocy - rolki są lżejsze i do tego sprzęgło się trochę ślizga

Po prostu jest wiele czynników które na to wpływają

ustawienia gaźnika było robione w temp ok 20st dlatego masz taki efekt
co 5st wypada zrobić drobną korektę ustawień

Gdy pracowałem na poczcie rano v-max miałem 5 km/h niższą niż po południu, a gdy pracuję w InPoście to czy rano czy wieczorem jest tak samo. Więc może praca też ma wpływ na osiągi skutera?