Mam problem ponieważ skuter ma problem z odpalaniem odpali dopiero po paru mocnych kopnieciach i gasnie,w trakcie jazdy nie ma zadnych problemow.ale gdy go zgasze i poczekam chwile znowu nie chce odpalic,a gdy patrze w gaznik jest caly zalany, a wczesniej jeszcze mialem problem,poniewaz po zgaszeniu skutera cieklo paliwo z gaznika.Nie wiem co mam robic.
Prosze o Pomoc!!
Cieknace paliwo z gaźnika to na bank pływak (te 2 jajeczka). Mogą być one pęknięte i nie unoszą się czyli nie blokują zaworu i paliwo leci non stop. Jeśli problem się sam naprawił to czyszczenie gaźnika powinno pomóc, może syfy go przyblokowały ;-) Co do odpalenia to kompresja bądź mieszanka paliwowo-powietrzna ;-)
ale teraz po wyregulowaniu gaznika paliwo nie leci ale nie chce odpalic,a w gazniku jest pelno paliwa i nie wiem co robic,czy plywak przestawic ,czy na iglicy.Pomocy
ale czemu jak postoi troche to sie zalewa?
prosze o pomoc
miałem podobnie - sprawdź kranik - wyjmij przewód od paliwa z gaźnika i ten od podciśnienia - na króćcu ssącym i zassij ten na króćcu - spokojnie jezeli jest dobrze to się nie zaciągniesz benzyną - a jeżeli zobaczysz benzynę w przewodzie od podciśnienia to znaczy że membrana w kraniku pęknięta, lub wywalona. oczywiście zrób tez to co pisał cwabiak - a od odpalania to chyba zawory są - miałem kiedyś coś takiego że pierwsze musiałem go bardzo długo pompować i kręcić, a na niskich obrotach przygasał zaraz po odpaleniu , niekiedy gasł - akurat zawory oddaj do mechanika lepiej - po do tego lepiej mieć znaczne doświadczenie ( zawory może się poluzowały - ja chyba to miałem - bo zapomniałem co mi mechanik tłumaczył) - niestety ostatnio ten problem wraca ale teraz samemu wyreguluję - cały sprzęt mam więc na spokojnie