Witam mam problem z skuterem mianowice po postoju ok. godzinnym nie chce odpalić, tzn. silnik sie uruchamia na doslownie 3sekundy i nie reaguje na gaz tak jakby mu brakowało paliwa i gaśnie.
Dodatkowo zalewa swiece ale jezeli wyczyscze świece i odepnę wężyki od gaznika to odpali i wtedy jak podepne wezyki to normalnie chodzi ale znowu po postoju dluzszym niz godzina nie chce odpalic.
Mam wrażenie ze podczas postoju paliwo leci do silnika ale nie wiem czy jest to mozliwe Gaznik wyczyszczony. Możliwe ze jest to wina swiecy czy moze gaznik zle wyregulowany. Dodam ze podstawa filtra powietrza jest ale nie wiem czy ma to jakis zwiazek z tą sprawą. Mam tez wrazenie ze po kilku kopniakach ma mniejsza kompresje ale moze byc to spowodowane wlasnie paliwem w silnku. Proszę o pomoc. Pozdrawiam
Oczywiscie chodzilo mi ze podstwa filtra jest peknięta
“paliwo w silniku” nie powoduje mniejszej kompresji - wręcz powinno ją podnieśc.
Może ci sie lać paliwo gaźniiem bo masz padnięty kranik podciśninieniowy lub xle działający zawór iglicowy w gaźniku… a zamiast przelewem zalewa dolot.
Może tez ci padac cylinder - wiec zmierz kompresje. Manometrem i tak jak trzeba.
Może to być tez kilka innych usterek (zawór membranowy, uszczelniacze wału, nieszczelności w dolocie miedzy gaźnikiem a cylindrem…itd) ale zacznij od eliminowania/usterek rzeczy najprostszych i najtańszych.