Skuter REX 125 cm3 - 4T.

witam kupiłem nie dawno skuter 125cm3 marki REX lecz jego osiągi nie są zadowalające 90km/h to pewnie przyczyna zaworów lub rozrządu może ktoś z was wie jakie przerwy ustawić na zaworach obecnie jest to ssący 005 wydechowy 007 to dobrze czy źle? A co do rozrządu to mam jakieś dziwne kolo magnetyczne... jest tam literka T zaraz za nią F i dwie kreski nie wiem czy ustawiać na T bo teraz było na T i nie jechał za szybko jak by ktoś wiedział o co lotto bym był wdzięczny.

P.S w skuterze 50cm3 maiłem inne kolo magnetyczne i nie było problemu z ustawieniem.

A ile chciałeś aby jechał?

Muszę przyznać i zapewne nie bardzo Ci się to spodoba ale z Twoim skuterem jest wszysko w jak najlepszym porządku.Zapewne masz silnik 152QMI i więcej z niego nie wyciśnisz bez tuningu...

Jest tu na forum ciekawy temat o tym silniku, poczytaj bo warto...

Możesz spróbować ustawić większy luz zaworowy, około 0,10 ssący i 0,12 wydechowy, ale niewiele to pomoże. Twój silnik ma około 6,6 KM, więc realnie więcej nie pojedzie. Ustawianie zaworów dokonuje się na literce T - dobrze sprawdzałeś.

Większość skuterów 72ccm poleci realne 90km/h - więc 125ccm powinien jakieś 150km/h :-)

Bardzo przyzwoita prędkość i nie liczyłbym na więcej.

benekpe napisał:

Większość skuterów 72ccm poleci realne 90km/h - więc 125ccm powinien jakieś 150km/h :-)

Owszem dla skuterów dwusuwowych. Silniki GY6 125 mają przeważnie moc ok. 7,5 KM. Niby mało, ale jest jeszcze taka wartość, jak moment obrotowy i to on odpycha skuter. Taki skuter może nie jest demonem prędkości, ale jazda jest o wiele przyjemniejsza niż stuningowaną 50. Tu nie trzeba używać manetki w trybie 0-1 w czasie jazdy. Silnik płynnie przyspiesza, nie zwalnia pod górki, czy wiatr, a spalanie nie dochodzi do 5-6 litrów, co jest częste w tuningowanych 2T. Moc standardowej 125 można w miarę łatwo podnieść wymieniając cylinder na 150, zmieniając wałek rozrządu, itp. rzeczy opisane w innym temacie.

dodaj że skuter tak jak każdy pojazd odpycha moment obrotowy NA KOLE a nie na silniku. Dane na silniku to fajna wartość tylko mało mówi,
A żeby mieć sensowny moment na kolenie trzeba wcale dużo momentu na wale silnika tylko dużo obrotów i przekładnie.

Taki prosty przykład- Honda S2000 2.0 (silnik F20C) ma jakieś 200-220Nm na wale silnika przy 7500 obr. W tym samym czasie moment obrotowy na I biegu na tylnych kołach to 2500Nm tyle że te koła nie mają już 7500obr/min.
Dlatego szlifierki są szlifierkami i sie kręcą po 14-16 tyś obr.

Mój poprzedni skuter to dwusuwowa pięćdziesiątka po lekkim tuningu(około 5 KM). Leciał tak do 80 km/h, spalał około 4,5 l/100km. Moje kymco 125 po lekkich poprawkach leci pod stówkę (czyli tylko 20km/h szybciej niż pięćdziesiątka, pomimo dwa razy większej mocy - podobno 9,5 KM), spala około 4l - więc teoretycznie jest kicha patrząc na prędkość maksymalną, przyspieszenia do 50km/h też mają podobne. Ale jest jedno ale - mieszkam w mieście umiejscowionym na górce, mój dom znajduje się na przedmieściach i codziennie jeżdżę do pracy pod górę. Starą pięćdziesiątką leciałem do pracy z manetką na full 60km/h, a moim kymco na lajcie lecę 70, a jak odkręcę od razu na full to ponad 80 bez problemu leci. Największa różnica jest jednak w 2 osoby - pięćdziesiątką pod górę maksymalnie 50km/h jechałem, kymczak w 2 osoby traci może 5km/h, ale manetki nie muszę odwijać i te 65-70 spokojnie lecę z pasażerem pod dużą górę. Problemy zaczynają się przy prędkościach ponad 90km/h - widać deficyt mocy. Skuter 125 to sprzęt do spokojnej bezstresowej jazdy miejskiej/podmiejskiej, choć oczywiście dalsze wypady też są możliwe, ale prędkość przelotowa to 80-85 km/h.

benekpe napisał:
Większość skuterów 72ccm poleci realne 90km/h - więc 125ccm powinien jakieś 150km/h :-)

No i proszę, jak bardzo się taki człowiek nudzi z tym swoim japońskim sprzętem, że szuka tego kontaktu... gdziekolwiek. :P

A już się żegnał, już odchodził na dobre, jeno linki z wojaży swych miał wstawiać tutaj i niby tylko zaglądać, by zaglądać tylko, a tu proszę, masz ci znowu... z liścia w twarz.
Kolejny łobuzowaty, którego umysłem zawładnęło... K Y M C O. :D

Michale, bez żadnej tam urazy do Ciebie, ale my tutaj mamy swoje do rozliczenia z niejakim... Bernardem i Sebastianem nawet. :P

Bernard, jesteś tak nudny i przewidywalny, że nie chce mi się z Tobą nawet gadać, ale bez Ciebie to forum będzie znacznie już *uboższe*, więc właściwie to nawet dobrze, że jesteś tutaj. :P

Wombat, weź może ogarnij szerzej ten temat, bo ja mam plan wsadzić sobie silnik z Peugeota 309 GTi do... Poloneza. :D
Bebechy już czekają jakiś czas (miałem takiego, a jakże by inaczej być mogło) i po tym swoim tutaj, tzw. projekcie skuterowym, mam zamiar wejść w... Poldo-Puga. :D

I znowu szalejemy w wątku jakiegoś człowieka, który przyszedł tutaj, nawet kulturalnie się pyta, a my robimy swoje dalej i jak zawsze, każdy po swojemu. :P

Instrukcje serwisowe i to różnych producentów (poniekąd takiego samego silnika), mówią o różnych wartościach luzów zaworowych. Niestety, ale trzeba przekopać sobie tę naszą... *globalną wioskę* i szukać jedynej możliwej, jedynej sprawiedliwej, nawet jedynej sensownej odpowiedzi, a potem pójść i zrobić sobie tak, żeby to jakoś sensownie jechało. 0,06 i 0,08 ? Dłubaj i udzielaj się tutaj, bo to jest *jakaś tam*, ale jednak *społeczność*. :D

Dyskusję można by ciągnąć w nieskończoność. Nie zapominajmy, że jest jeszcze coś takiego jak masa pojazdu i opór powietrza. Silnik 125 Kymco montowało też do mniejszego modelu Agility na kołach 12" i to ma lepsze osiągi od modelu City. W książce "Jeżdżę motocyklem MZ" jest ciekawy zapis "Opór powierza wzrasta proporcjonalnie do kwadratu prędkości. Nie dziwi, więc fakt, że podczas jazdy z prędkością ok 80 km/h zużycie paliwa jest najmniejsze. Po przekroczeniu tej prędkości zużycie paliwa gwałtownie wzrasta. Na przykład zwiększenie prędkości jazdy motocyklem MZ 250 (od prędkości 85-95 km/h) powoduje wzrost zużycia paliwa o 1 litr na 100 km." Jest to cytat z książki dot. motocykli MZ, ale dobrze odnosi się do tego, że powyżej prędkości 80-90 km/h trzeba już dokładać mocy, żeby pojazd jechał szybciej, szybciej i jeszcze szybciej. Dlatego 90 km/h dla niewysilonego skutera 125 4T w automacie nie jest złym wynikiem.

Znowu się czepiacie. Uważna lektura szczęśliwych posiadaczy skuterów w pojemności 72ccm pozwala postawić tezę, że ich podrasowane sprzęty lecą spokojnie te 90km/h. Ja jedynie powtarzam to, co wyczytałem na tym forum. A czy podzielam tą opinię to tak naprawdę nieistotne, bo nikt już dawno z moim zdaniem na tym forum się nie liczy :-(
No niestety w pracy trochę się nudzę i dla zabicia czasu jakoś od niechcenia coś tu nabazgrze :-)
Chiniolku - ja czasami lubię prowokować do głębszej dyskusji. Jak widać, ten wpis przyniósł oczekiwany efekt. Ale jak się to ma, do tego co ludzie wypisują o swoich osiągach?
Nie ma chyba dnia, by ktoś nie napisał tekstu typu: \"mój skuter po tuningu spokojnie leci 90km realne mierzone prze gps!....\"
A tak przy okazji.
Kto z was był w niedzielę na otwarciu sezonu motocyklowego w Częstochowie? Ponad 30tys. jednośladów wszelkiej maści - i tych dużych i tych małych z całej Polski.

Masa ma znaczenie większe niż się wydaje. Mi się przytyło przez zimę 5kg i czuję to na moim 139QMB bardzo wyraźnie :P

mój leci 90 wg GPS z lekkim palcem w nosie. nagrać i podlinkować filmik żeby skończyć dyskusje? (trzeba poczekać na dobrą pogodę)
Dodam że jest dość szeroki i cięzki, ma 50L kufer i ja też stawiam konkretny opór. Chudziak na 70kg skuterku ma jeszcze większe szanse.

Co do tego wzrastania oporów powietrza do kwadratu prędkości to owszem, stara prawda. Tylko że to zdanie ma ciąg dalszy:

...natomiast moc potrzeba do pokonania tego oporu musi wzrastać do sześcianu. Dlatego żeby pojechać samochodem A 310km/h potrzeba 500KM. Ale żeby pojechać nim 380km/h trzeba ich już 800-900.

J23 napisał:

benekpe napisał:
Większość skuterów 72ccm poleci realne 90km/h - więc 125ccm powinien jakieś 150km/h :-)

Owszem dla skuterów dwusuwowych. Silniki GY6 125 mają przeważnie moc ok. 7,5 KM. Niby mało, ale jest jeszcze taka wartość, jak moment obrotowy i to on odpycha skuter. Taki skuter może nie jest demonem prędkości, ale jazda jest o wiele przyjemniejsza niż stuningowaną 50. Tu nie trzeba używać manetki w trybie 0-1 w czasie jazdy. Silnik płynnie przyspiesza, nie zwalnia pod górki, czy wiatr, a spalanie nie dochodzi do 5-6 litrów, co jest częste w tuningowanych 2T. Moc standardowej 125 można w miarę łatwo podnieść wymieniając cylinder na 150, zmieniając wałek rozrządu, itp. rzeczy opisane w innym temacie.

rozebrałem go jeszcze raz i to jest 150 poprzedni właściciel musiał przerabiać

jeszcze jedno pytanie mam. olej dostaje się do paliwa i skuter się dławi to od pierścieni tak?

lub z zaworów

dzięki za pomoc