Ostatnio poczuliśmy klimat wiosny, wiadomo każdy by chciał trochę pojeździć swoim pojazdem gdy na dworze dobrze grzeje słońce. Ja natomiast mam problem taki, że skuter odpalam z kopki często zajmuje to parę minut zanim odpali, gdy teraz poszedłem do garażu z chęcią odpalenia skutera okazało się że odpalił po chwili kopania lecz chodzi na dosyć dużych obrotach i po chwili gaśnie tak jakby tracił prąd skuter chodzi około 15-30 sekund. Następnie żeby go znów odpalić potrzeba odczekać parę minut, zauważyłem też że świeca po wykręceniu jest mokra. Najszybciej odpala gdy postoi trochę dłużej tak jakby potrzebował czasu na wyschnięcie, lub coś takiego. Dziękuje. Czekam na odpowiedzi, jeśli potrafił by ktoś rozwiązać ten problem proszę aby pomógł.