siemka. mam problem. myłem skuter rano około gdziny 10 chciałem go odpalic o 18 i pierwsze nie chciał odpalić potem odpalił a jak juz odpalił to jak mu dałem gaz to nie jechał gasł i leciał czarny dym z rury i z niej szczelało ;/ co to moze byc??
Po 1. Suter motocykl zawsze po myciu należy odpalić na parę minut
po 2 zapewne zalałeś filtr 
po 3 wyjmij gabke i ją wysusz
wyczyscviłem i h.j
[ Dodano: 30-08-2010, 20:36 ]
dalej tak samo ;/
W Y S U S Z Y Æ masz gąbkę w filtrze
Zalałeś filtr, to nie pali, bo nie filtruje powietrza(mokry jest i go nie puszcza), ot co! I to raczej nie był czarny dym, bo jakby był, to nie od mycia
ja czasem jak bardzo go zaleje to coś mi elektryka się wali i przerywa, gaśnie itp.
Ale po wyschnięciu wszystko wporzo 
po pierwsze to: motocykli się nie myje tylko czyści :!: Zapamiętajcie to sobie ludzie raz na zawsze :!:
A co do tematu to albo elektryka się zalała no albo właśnie filtr powietrza… musisz teraz porządnie przeczyścić gaźnik i filtr powietrza… jak to nie pomoże to będziemy dalej myśleć …
Aha, i zobacz czy iskra jest…
Mhm jak ja bym miał DT po wyprawie do lasu czyścić to bym tam chyba korzenie zapuścił …
Zawsze napieprzam wodą gdzie się tylko da - zostawiam na pare godzin na placu na słońcu i jade i jest wszystko w porząsiu 
Adverion napisał:
po pierwsze to: motocykli się nie myje tylko czyści :!: Zapamiętajcie to sobie ludzie raz na zawsze :!:
A Ty to gówno wiesz. :-D
Jakbym miał szmatką czyścić sr czy cokolwiek to nigdy bym tego nie robił.
Chyba że mówimy o chopperach i tych innych chromach, to tak. :->
Adverion napisał:
po pierwsze to: motocykli się nie myje tylko czyści :!: Zapamiętajcie to sobie ludzie raz na zawsze :!:
Chyba chopperowate i ścigaczowate pałko :P
Jak ja bym miał swoje czyścić po jeździe przez zabłoconą gliniastą drogę, to chyba bym skończył tak, jak Rudy napisał... :-P Można myć bieżącą wodą, ale pod warunkiem dostosowania strumienia do tego, co chce się umyć ;)
dobra dobra… ale co wy się plujecie ? przecież napisałem wyraźnie że motocykli a nie :lol:
No ale zauważcie też że coraz więcej jest takich ludzi że myją moto, a później piszą bo nie chce im odpalić albo słabo chodzi…
Adverion, ale jak jedziesz w deszczu to woda tez się dostaje wszedzie, wiec mycie (bez wody pod cisnieniem) nie mozze nic zrobić.
Adverion napisał:
No ale zauważcie też że coraz więcej jest takich ludzi że myją moto, a później piszą bo nie chce im odpalić albo słabo chodzi...
Nic na to nie poradzimy, że są takie pałki na świecie, które wsadzają wąż przez szparę w plastikach i odkręcają wodę na opór :P Głupota ludzka nie zna granic :P
[ Dodano: 31-08-2010, 00:43 ]
Kowal, dobry przykład ;) Dobry Kowal :D
najczescien ludzie czyszcza silnik w skuterze w okolicach rozrusznika co jest oczywiste bo wali tam najwięcej blota , ale( jest jedno ale) ta uszczelka co chroni instalacje iskornika czasem przepuszcza, tam samo otwór od wentylatora dalej bezposredni dostep myjce cisnieniowej do iskrownika przez co robi się zwarcie na cewkach. Na początek zobaczył bym czy jest iskra, sprawdźił świecę, fajkę-kabel WS-Cewkę, oraz modół. Nie działa ? Pozostaje iskrownik . Dalej nie działa ? Zalałeś instalacje przez co nie przejścia na tych tandetnych konstkach elektryki.
Oczywiście… jak moto jest całe w błocie itd. to bez wody się nie obędzie…, ale jeśli jest to niekonieczne to nie myjemy wodą pod ciśnieniem, ewentualnie woda w wiadrze i gąbeczką…
No a jak już się myje wodą i to pod ciśnieniem, to trzeba myć to z głową :!:
ja skuter myje karcherem i nic się nie dzieje tylko filtr . zasłonie , i po elektryce nie napierdalam …
a do tematu jak powiedział wino wyczysc wysusz gombke i kopnij parę razy bo woda jest jeszcze tu i tam , jak to nie pomoże , to sprawdź iskrę , jak jej nie będzie … stop… w piździku nie ma co się zalać chyba że masz nieszczelną cewkę , albo moduł , ewentualnie ale jakoś mi się nie widzi taka opcja że zalane magneto , i jak wyschnie to będzie ok …
Po pierwsze sprawdź iskrę jak jest , to daj trochę czystego paliwa pod świece i MUSI zapalić nie ma opcji , chyba że zatarty albo zawór membranowy rozwalony … ale przecież takie rzeczy nie dzieją się od wody …