Zastanawiam się, nad zakupem skutera głównie w celach dorobienia rozwożąc pizze lub drobną kurierke.
To byłby mój pierwszy skuter i zastanawiam się co wybrać - budżet to 2000-2300zł i w tej kwocie chciałbym zmieścić się ze wszystkim tzn. skuter, kask, ubezpieczenie(?), ewentualnie kufry i pewnie jeszcze trochę rzeczy o których teraz nie mam pojęcia.
Na forum natrafiłem na informacje dotyczącą, router bassa i mam pytanie na ile ten skuter sprawdza się przy rozwożeniu pizzy (może ktoś podpowie jakieś ciekawe patenty na zamocowanie "ładunku") i na ile jest awaryjny - byłby eksploatowany za granicą (pod Berlinem) i nie chciałbym wydawać majątku na naprawy lub transport do PL.
Zastanawiam się również nad transportem. Dysponuje samochodem kombi i rozważam po prostu złożenie siedzeń i wrzucenie go do środka - czy jest to w ogóle możliwe i ewentualnie co może ulec uszkodzeniu i na co zwrócić uwagę? Trasa jaką by przejechał to Wrocław-Berlin, Szczecin-Berlin lub miasta +/- 250km od berlina (Gorzów, Zielona Góra)
Oczywiście mile widziane oprócz porad ewentualne propozycje sprzedaży od sklepów/osób prywatnych - nie jestem jeszcze zdecydowany 100% na konkretny model interesuje mnie wszystko co się nie rozsypie, będzie niezawodne i zmieści się w budżecie . dawid.k.kowalski@gmail.com - zakup planuje w ciągu najbliższego miesiąca.
Jak coś to ja sprzedaję Rometa 727 Premium 10 :) Tutaj masz link :) sprzęcik nigdy mnie nie zawiódł a sprzedaję go bo chce kupić coś w 125 :) Gratis dorzucę Ci kufer i kask :) http://tablica.pl/oferta/sprzedam-skuter-romet-727-premium-10-CID5-ID2XTV5.html
Ale odradzam Ci transport skutera w samochodzie, moim akurat wujek przyjechał z Międzyrzecza do Strzelec Krajeńskich (bo byłem w trakcie zdawania na kartę motorowerową), przejechał jakieś 70 kilometrów w ciągu godziny, innej opcji transportu nie miałem. Więc jak się dogadasz z kolegą, to możesz skuterem śmiało wracać Ty, albo kolega, a któryś z Was poprowadzi auto. Nie polecam transportu w bagażniku, bo nawet jakaś pozostałość płynu wyleje Ci się na siedzenia (np: olej) i wizyta u tapicera murowana ;d Ewentualnie pranie siedzenia w nieskończoność...
Najlepiej wynajmij przyczepę, (taką jaka jest dostępna na stacjach najczęściej), i przywiąż skuter do boku przyczepy (w pionie), tak żeby był o nią oparty, jest to najbezpieczniejsza forma transportu :)
Jak coś to ja sprzedaję Rometa 727 Premium 10 :) Tutaj masz link :) sprzęcik nigdy mnie nie zawiódł a sprzedaję go bo chce kupić coś w 125 :) Gratis dorzucę Ci kufer i kask :) http://tablica.pl/oferta/sprzedam-skuter-romet-727-premium-10-CID5-ID2XTV5.html
Przyznam szczerze ze Kraków to dla mnie trochę za daleko.
DamianRysiek... napisał:
Więc jak się dogadasz z kolegą, to możesz skuterem śmiało wracać Ty, albo kolega, a któryś z Was poprowadzi auto.
Najlepiej wynajmij przyczepę, (taką jaka jest dostępna na stacjach najczęściej), i przywiąż skuter do boku przyczepy (w pionie), tak żeby był o nią oparty, jest to najbezpieczniejsza forma transportu :)
Jeżdżenia i sprowadzania "na kołach" z kimś raczej sobie nie wyobrażam - do Wrocławia z Berlina mam np jakieś 320km... autostradą. Jakimiś bocznymi drogami skuterem pewnie dużo więcej. Później trzeba jeszcze odwieźć osobę czyli np Berlin-Wrocław po skuter, Wrtocław-Berlin ze skuterem + ktoś prowadzi, Berlin-Wrocław odwiezienie osoby, Wrocław-Berlin do domu. W jedną stronę przepalam jakoś 150zł czyli 600zł + 3-4h w jedną stronę czyli 16h licząc sam samochód skuterem Wrocław-Berlin pewnie z 10h.
Przyczepka to samo - trzeba ją odwieźć. Chociaż nie przyczepkę mógłbym wziąć z Niemiec i tam ją odstawić.
Jeżeli to ma być na wożenie pizzy to pod żadnym pozorem nie kupuj chińskich sprzętów, bo będziesz miał same problemy. Po 3 tys. km cały skuter Ci się rozsypię.
Mój ma 5,700 i się nie rozsypał :) A w wakacje: upał 30 stopni i długie wypady z kolegami nawet do 100 km w jedna strone :) jakos jeździ do tej pory. a wątpie żeby pizze ktoś zamawial dalej niż 10-20 km od pizzerii :)