Jestem nowy na tym forum i doświadczyłem znanego przez chyba wszystkich nas skuterzystów problemu. Moim Zippem ostatnio jeździłem w listopadzie, schowałem go do komórki, nie wyjąłem akumulatora (tak wiem, za rok tego błędu nie powtórze:), no i wczoraj dopiero miałem do niego dostęp i miałem okazję go "odpalić", niestety ta próba zakończyła się fiaskiem :). Paliwo wymienione, ze świecą wszystko jest okej, kompresja też chyba jest w porządku, mówię chyba, bo nie mam żadnych przyrządów do tego sprawdzenia, robiłem to na "oko", mój kopniak nie jest luźny, jest raczej w porządku, więc chyba ta kompresja też jest w porządku. Akumulator? Niby wszystkie światła działają jak powinny, ale kto wie. Proszę o poradę :)
Iskra jest, ze świecą jest wszystko okej, bo niedawno była wymieniana i przejechałem na niej może ze 20 km, ale czyściłem ją, sprawdzałem iskrę tu jest wszystko jak być powinno, a jak sprawdzić to paliwo? Skutery to nie moja działka i ogólnie motoryzacja, nie znam się na tym za bardzo jak to sprawdzić?
polej na świecę paliwo i wkręć jak się odezwie tzn że paliwo nie dochodzi ażeby sprawdzić kranik to masz dwa węzyki jeden do podcisnienia a drugi od paliwa w ten od podcisnienia zaciągasz powietrze ustami i patrzysz czy lici paliwo