Witam, mam problem, mój skuter nie chcę odpalić po zimie. Cały czas próbuję ale zaskoczy raz na 15 min na dosłownie 1/2 sekundy i gaśnie. Przeczytałem już sporo wątków ale nie mogę znaleźć odpowiedzi.
Więc tak:
-Iska na świecy jest (patrzyłem na 2)
-Paliwo dochodzi
-akumulator dobry
-Paliwo wymienione
-Gaźnik przeczyszczony był już przed zimą i ładnie jeździł
Skuter był trzymany w ogrzewanym garażu (w zimę cały czas na +)
Brakuje mi pomysłów.
jaki to skuter? jaki silnik? napisz przynajmniej czy to 2T czy 4T
luzy zaworowe, szczelnośc, zmierz komresje, zobacz czy odpali na samostarcie
wielkie dzięki, Odpalił na samostarcie. Czy muszę jeszcze robić coś zaworami czy czymś?!
odpalił - to fajnie. Ale samostart jest znacznie bardziej wybuchowy niż zwykła benzyna i nawet najwiekszy szrot na samostarcie odpala.
Teraz pytanie czy jak ostygnie odpali już normalnie. Może wystarczyło że pochodził i dalej bedzie już normalnie.
Jezeli nie - to jesteś w punkcie wyjścia.
Mam jeszcze jeden problem otóż to gdy skuter jest odpalony to obroty nie są stabilne. Ustawiam małe obroty i co jakiś czas same wskakują na wyższe i nawet zaczyna się lekko kręcić koło. Sprawdziłem że gdy zatkam 3/5 wlotu powietrza przy filtrze to obroty normalne jak odetkam to zaczynają falować.
Patrzyłem też zatykając cały filtr czy jest lewe powietrze le odrazu gaśnie.
może lewe powietrze nie "jest " a tylko “bywa”. może też gaźnik mieć problem z równomiernością pracy - tzn raz podaje wiecej , raz mniej, może go przelewa…itd