Skuter i firma

Czesc. Wiem, ze watkow tego typu jest sporo. Niestety nie mam czasu na szukanie (naprawde). Chce zakupic nowy skuter na firme (do 3 tys zl). Czytalem, ze mozna odliczyc od niego caly vat, oraz vat z faktur za paliwo. Czy to prawda? To bedzie moj pierwszy jednoslad. Myslalem o 50cc. Mam 189 cm i waze 80 kg. Czy ta pojemnosc nie bedzie za mala? Podobaja mi sie skutery o klasycznych ksztaltach, przypominajacych raczej te z lat 70. Kompletnie nie wiem czym sie kierowac przy zakupie. W gre wchodzi takze skuter uzywany. Bede wdzieczny za pomoc.

http://www.telegraf.biz/podatki/article,zakup_skutera_na_firme_to_oszczednosc_czasu_paliwa_i_na_poda,6603,1,1,1.html

Najlepiej zapytać księgowej jak to jest w tym roku, zauważ, że artykuł pochodzi z 2012 r.

Wlasnie ten artykul czytalem wczesniej i to on niejako zainspirowal mnie do kupna jednosladu - teraz pytanie: co mam kupic?

No kolego, przy takim wzroście to musisz chyba przede wszystkim kierować się gabarytami samego skuterka.
Jeśli chodzi o chińczyki to specjalnie nie ma znaczenia co kupisz, wszystkie one są takie same. Proponuję w 4T.
Z używek proponuję coś z Kymco lub Sym Fiddle II.
Musisz sobie coś poszukać i na tej podstawie możemy weryfikować dalej.

Z tego, co doczytalem, aby mozna bylo odliczyc pelen vat od skutera, oraz faktury za paliwo, nie moze on przekroczyc pojemnosci 50cc. Czy kazdy skuter o takiej pojemnosci jest malutki?

Ja mam np. taki http://www.motogen.pl/Kymco-Like-50,8972.html.
Zależy jaki pojazd chcesz nowy chiński czy lepszy kilkuletni tajwański czy już wiekowy z najwyższej półki japoński/włoski...

A ja obawiam się, że nie masz racji z tym odliczeniem, bo znam mnóstwo osób które brały większe pojemnościowo skutery/motocykle w leasing. Nie wiem jak to rozliczają, ale na pewno im się opłaca.
Nie każda 50-tka jest malutka.
Np Quantum, Kymco Agility City, Sym Fiddle, Kymco Bet&Win, Kymco Like, i mnóstwo innych.

lucek71 napisał:

Ja mam np. taki http://www.motogen.pl/Kymco-Like-50,8972.html.
Zależy jaki pojazd chcesz nowy chiński czy lepszy kilkuletni tajwański czy już wiekowy z najwyższej półki japoński/włoski...

ten skuter bardzo mi sie podoba - poczytam o nim, ile kosztuje nowy?

nowy kosztuje sporo, bo 6500 zł, ale ja 2 letniego, a przez rok używanego, z przebiegiem 2 tys. km kupiłem za niecałe 4000 zł. Ze stylu Retro to jeszcze poszukaj sobie Syma Fiddle II, Rometa Retro, Aprilie Habane.

Like na prawdę jest duży jak na 50-tkę i firma solidna. Do tego kuferek w standardzie i ten wygląd :)
Ale używki szybko nie znajdziesz :)

Fajnie! Dziekuje Wam bardzo!

maxell napisał:

Like na prawdę jest duży jak na 50-tkę i firma solidna. Do tego kuferek w standardzie i ten wygląd :)
Ale używki szybko nie znajdziesz :)

Jest duży, ale gdy ja się do niego przymierzałem (mam 180cm), to nie odpowiadało mi to, że odległość między kanapą a podłogą jest tak dobrana, że siedząc prosto miałem kolana za wysoko i odnosiłem wrażenie jakby kanapa była za nisko. Z kolei na Agility City wysokość siedzenia ok, ale niestety przeszkadza zjeżdżanie do przodu, no i ta mała podłoga między nogami. Według mnie z tańszych, większych skuterów najwygodniejsze są te w stylu Zippa Quantum RS, czy Benzera Barneta, ponieważ mają bardzo dobrze wyprofilowaną kanapę, szeroką płaską podłogę i możliwość wyciągnięcia nóg do przodu.

Jak Ci się podoba to napiszę o nim nieco więcej. Mianowicie przesiadłem się na niego z Kymco Vitality, gdyż był troszkę mały dla mnie (194 cm wzrostu). Wygląda na żywo świetnie, mam akurat sztukę koloru granatowego, ma kilka bajerów:

* zamykany schowek pod kierownicą z "gniazdem zapalniczki",
* kufer w standardzie dobrej jakości, często wożę zakupy tym skuterem i jest ładowny :),
* mocne plastiki, zaliczyłem glebę w zimie i tylko rysa na kufrze mi o tym przypomina,
* jak na 2T wyjątkowo cicho chodzi :) po przesiadce z Vitalki ze sportowym tłumikiem na światłach musiałem się upewniać czy przypadkiem nie zgasł.

Z mankamentów zauważyłem
* profilowana kanapa to plus i zarazem minus, dobrze się siedzi, ale przez przewyższenie dla pasażera nie da się usiąść na środku,
* chowane podnóżki dla pasażera są fajne gdy się jeździ samemu, kiedy zdarzyło mi się kogoś przewozić zahaczałem o nie przy ruszaniu,
* mały schowek pod kanapą, stąd ten kufer w standardzie :).

Jak znajdziesz używkę serwisowaną w ASO, a nie przez małolata pod blokiem to warto się nad taką opcją zastanowić.

A kanapę w ostateczności możesz oddać do tapicera, najlepiej motocyklowego, który zna się na rzeczy i przerobi Ci ją jak chcesz.

Bardzo dziekuje Panowie. Dzis dzwonil do mnie znajomy, ktory tez uzytkuje Kymco i jest bardzo zadowolony, zaczynal od 9, a teraz jezdzi 300. Najpierw sprobuje zalatwic kredyt na firme i rzeczywiscie rozejrze sie za uzywanym egzemplarzem zakupionym w ASO i uzytkowanym "z glowa". Moze sie uda :) Jeszcze raz bardzo dziekuje.