Więc oszczędność na 100 km wynosi jakieś 5 zł. Koszt instalacji około 1000 zł:
1000/5=200.
200x100 km=20000 km
Zakładając, że wszystko będzie działać bezawaryjnie, nie będziemy wymieniać uszczelki pod głowicą ani planować głowicy (raczej nierealne przez 20000 km na gazie skuterem), nie będziemy lać w ogóle benzyny (nie polecam) ani zmieniać przewodów ani świecy (raczej ciężko by było) to instalacja zwróci się po 20000 km (czyli u mnie po jakichś trzech latach).
W wypadku skutera trzeba sobie to przekalkulować.
Chciałbym jeszcze dodać, że po założeniu instalacji gaz jest tak zawsze ustawiany, że pali nawet 15 procent więcej. Przy ustawieniu oszczędniejszym zatarłby się silnik. Dopiero po tysiącu km czy nawet więcej ustawiają normalnie. To również trzeba wziąć pod uwagę.
A poza tym 4T jeszcze zamulony gazem... Rower ma już lepszy start.
Załóżmy, że pali 3 litry benzyny więc: 3x5,10=15,30 lub 4 litry gazu: 4x2,50=10,00 Więc oszczędność na 100 km wynosi jakieś 5 zł. Koszt instalacji około 1000 zł: 1000/5=200. 200x100 km=20000 km W wypadku skutera trzeba sobie to przekalkulować. Chciałbym jeszcze dodać, że po założeniu instalacji gaz jest tak zawsze ustawiany, że pali nawet 15 procent więcej. Przy ustawieniu oszczędniejszym zatarłby się silnik. Dopiero po tysiącu km czy nawet więcej ustawiają normalnie. To również trzeba wziąć pod uwagę. A poza tym 4T jeszcze zamulony gazem... Rower ma już lepszy start.
Można kupić skuter 125ccm z fabryczną instalacją gazową za ok. 6tyś.zł Co do "zamulenia Gazem".. akurat na gazie silnik wykazuje większą elastyczność niż na benzynie i raczej nie ma mowy o "zamulaniu". 20tyś km, dobry skuterowiec zrobi w dwa sezony, a cena montażu instalacji do skutera, podejrzewam że nie kosztuje 1000zł i montaż można przeprowadzić samemu ;) Silnik skutera 4T nie może się zatrzeć na gazie, bo smarowany jest olejem silnikowym z miski olejowej, podawany jest tylko inny rodzaj paliwa, smarowanie zostaje nie zmienione.
Gaz ma wyższą temperaturę spalania co przy AC ma duże znaczenie. W związku z powyższym w marnych chińskich konstrukcjach gdzie zawory robi się z gównolitu, bardzo łatwo zafundować sobie remont bo złe ustawienie luzów i remont nieunikniony.
Montaż można zrobić samemu ale nie będzie wtedy homologacji. Jeździmy więc na gazie nielegalnie.
Gaz opłaca się tym, którzy dużo jeżdżą i mają jednocześnie czas na ciągłe grzebanie i regulacje.
Co do podejrzewania ceny to ja podejrzewałem dziś, że na Shell-u na Sokratesa benzyna jest po 5,09, a była po 5,22 :(
NA gazie silnik jest bardziej elastyczny ale ma wyczuwalnie mniej mocy. A poza tym instalacje LPG montuje się w LC, bo jak inaczej odparować ciekły gaz? No chyba żeby wziąć butlę między nogi i sobie wpuszczać do gaźnika. Słyszałem, że tak ktoś w maluchu zrobił. Wiem, że pomysłowość ludzka nie zna granic.
Dziwne rzeczy wypisujecie, ponieważ w Azji prawie każdy skuter 4T 125ccm, chłodzony powietrzem z zaworami z "gównolitu" śmiga na gazie. Dla przykładu,taki skuter opisywany był w "Świat Motocykli". Kisiu1981, większy moment obrotowy, daje poczucie większej mocy, miarą elestyczności silnika jest moment obrotowy.
Kupiłem ten skuter i jestem bardzo zadowolony także proszę nie wypowiadajcie się jak się nie znacie albo czegoś nie przetestowaliście. Mystek jakość plastików jest na wysokim poziomie, na elektrycznym oczywiscie wyciaga 45 km/h w trybie elektrycznym zablokowany. No i oczywiście te g*wna z supermarketów się chowają. Ja osobiście polecam jeżeli jeszcze gdzieś znajdziesz takie skutery ponieważ tamta osoba z tego co wiem już nie ma.
Patrykk napisał:
Proste, że nie !. Przecież to jest zwykły chińczyk . Ta cała "hybryda" działa do 25km/h, rowerem szybciej się pojedzie :P. O ile działa, bo z tym to nigdy nic nie wiadomo . "Renomowana marka w Finlnadii " hahaha ..