Nie działają mi światła w skuterze tylne i przednie. Kierunki, klakson, zapłon, stop jest ale brak świateł. Po rozebraniu i sprawdzeniu miernikiem wychodzi na to że do regulatora napięcia dochodzi prąd i dalej już nic. Czy to wina regulatora?
skuterki na ogoł mają zasilanie świateł z osobnych cewek. musisz zobaczyć od żarówki w tył gdzie ci ginie prąd
Prąd ginie w miejscu regulatora
obawiam się że nie tu sprawdzasz
Sprawdzalem wszystkie kostki pod siedzenie i napiećie na aku jest 13 v. Kostka z kablami która prowadzi do regulatora ma prąd a przy regulatorze już nie. Czytałem również ze wtedy skuter ma nierówne obroty i tak też jest u mnie
nie masz światłą z przodu a sprawdzasz kostki pod siedzeniem... po kiego??
.
ty masz sprawdzać OD ŻARÓWKI W TYŁ aż dojdziesz do cewek
powiększ sobie w nowym oknie/karcie
Nie mam światła z przodu i z tyłu. Ani długich ani krótkich ani postojowych nic
postojowych akurat zapewne nie masz fabrycznie. myslisz o pozycyjnych.
A reszta bez zmian - od żarówki w tył.
Od żarówki z przodu aż do tyłu? xD Przecież to nie ma sensu skoro prąd od prądnicy ma się rozwidlać na przód i tył
Skoro wiesz lepiej to pozostaje mi życzyć szczęścia w diagnostyce układu elektrycznego.
Wombat naprawiłem już te światła, robiła się zwara na kablach od podświetlania tablicy ale już zrobiłem tylko że teraz łądowanie na aku wynosi 12 V czyli wgl sie nie ładuje myślisz że mógł sie regulator spalić czy co może być wina?
mógł się spalić regulator albo uszkodzić stator albo masz jeszcze gdzieś zwarcie/przebicie
Rozumiem. Elektryk który mi to robił powiedział że albo sie regulator znów spalił albo coś z magnetem/cewkami