Witajcie,
mam skuter, chińczyka 50 cm, 4T, był z nim taki problem, że rano były problemy z odpalaniem, musiałem kopać i z 15 minut, odpalanie miałem tylko na kopkę. Tylko rano były te problemy.
Miesiąc temu wymieniłem akumulator, i dałem skuter do serwisu gdzie ustawiono zawory przeczyszczono wszystko, wymieniono olej na 10w30 barton, wymieniono automatyczne ssanie i naprawiono starter. Skuter odebrałem 31.10 i wróciłem nim do domu. Kolejna jazda miała miejsce w poniedziałek 05.11 i jeździłem nim do końca tygodnia tj. do piątku 09,11 . Każdego dnia czy to rano czy po pracy skuter palił od startera “na strzał”.
Kolejne jazdy zaczęły się po długim weekendzie czyli 13.11 i klops. Od tamtego dnia zaczęły się problemy z odpalaniem, musiałem bardzo długo kręcić lub kopać. Takie problemy utrzymywały się przez około tydzień, potem znów było dobrze i palił na strzał gdzieś przez tydzień i od tamtej pory aż do dziś są problemy - muszę 4-5 kręcić rozrusznikiem i kopać nawet z 20-30 razy zanim zapali, ponadto muszę sporo manetką gazu dodać, żeby złapał i zapalił.
Kolejnym problemem, który się niedawno pojawił jest to, że skuter gaśnie na wolnych obrotach np. na światłach, po delikatnym podkręceniu obrotów jest trochę lepiej, ale nadal zdarza mu się często gasnąć. Również tuż po zapłonie czasem muszę go potrzymać na gazie, żeby nie zgasł.
Zastanawiają mnie też dwa luźne wężyki, które swój początek mają jak na zdjęciach i nie są nigdzie podpięte z drugiej strony, reszta wężyków wydaje się być szczelna, w filtrze paliwa paliwo jest. Zdaża mi się sporo jeździć po dziurach (szyny tramwajowe,bruk) jeśli to ma jakieś znaczenie. Kopka też ostatnio nie chcę sama odskakiwać do góry, gdy przed tem odskakiwała.
Foto niepodpięte wężyki:
https://obrazki.elektroda.pl/2034528100_1544000772.jpg
https://obrazki.elektroda.pl/6028973700_1544000797.jpg .
Jaka może być przyczyna tych problemów z zapłonem?