Skuter -bardzo dziwna praca silnika

Skuter to Macal cy50 z silnikiem minarelli horyzental.

TO normalne ze skuter na poczatku nie osiąga swojej mocy bo jest nie dogrzany. Jednak w tą zime moj skuter zaczął strasznie długo się rozgrzewać. Jeżeli go zapale i dam na ful gaz to on nawet nie ma silly ruszyc. Jak go poodpycham nogami trochę to jedzie ale maks 5km/h. Wczesniej normalnie te 40km/h pojechał a teraz strasznie ciężko. Potem jak się rozgrzeje to w ciągu 10 sekund dostaje kopa. Jest to dość dziwne zachowanie i wole wczesniej znaleść przyczyne takiego zachowania niz potem moze to skutkować większymi naprawami skutera. Powiem tak skuter ma dysze główną 47(standardową) , jest 4000km po szlifie w którym zastosowałem tłok słabej firmy DS za 60zł. Opócz tego 1000km po szlifie wymieniłem płytki zaworu ssącego na polinni. Skuter pali tutaj zaskoczenie 4 do 4,5 litra na 100km. Kiedyś palił 2,5l . Nie wiem czemu tak dużo przy tak małej dyszy. V-maks skutera to 55km/h(blokady posciągane). JA mysle ze przyczyną długiego rozgrzewania się jest tłok słabej jakości lub płytki obluzowały się z zaworu ale w to wątpie. Jak myślicie -czego to jest winaż?

Temperatury panującej na zewnątrz…

eden13 napisał:

Skuter pali tutaj zaskoczenie 4 do 4,5 litra na 100km. Kiedyś palił 2,5l .



Zanim się rozgrzeje to tak niestety jest.

Ale to jest przecież nienoramlne zachowanie skutera. Nie znam nikogo z moich znajomych kto po odpaleniu ma problemy z ruszeniem i się odpycha nogami zeby pojechal. W skuterze coś jest nie tak i to jest bardzo wyraźne.

No ja jak skutera odpale to nawet jak go odepchnę to nie pojedzie xD
dopiero jak wydmucha te swoje spaliny na ssaniu tym typowym … to jedzie :smiley:
Ty a może ci sprężyna centralna poszła albo któraś z sprężynek sprzęgła… zobacz to

eden13 napisał:

Jeżeli go zapale i dam na ful gaz to on nawet nie ma silly ruszyc.


co się dziwiszł na zimnym to i 125 nie jadą jak powinny i ogólnie na zimnym skuterze czuć duży spadek mocy.

eden13 napisał:

Potem jak się rozgrzeje to w ciągu 10 sekund dostaje kopa.


ssanie się wyłącza i jedzie lepiej widać.

eden13 napisał:

Powiem tak skuter ma dysze główną 47(standardową)

eden13 napisał:

V-maks skutera to 55km/h(blokady posciągane).


jak ma dysze 47 to nie masz ściągniętych blokad bo dysza 47 to dysza zablokowana, odblokowane to jakoś koło 60/65.

eden13 napisał:

jest 4000km po szlifie w którym zastosowałem tłok słabej firmy DS za 60zł.


eden13 napisał:

Skuter pali tutaj zaskoczenie 4 do 4,5 litra na 100km. Kiedyś palił 2,5l .


słaby tłok może być przyczyną tego że już tłok pada, dużo pali. sprawdź kompresję.

No i robisz największy błąd jaki się da. Jak zapalisz skuter to musi pochodzić on jakiś czas aby złapał jakaś temperaturę. Jak odpalasz i od razu rura to się nie dziw. Olej jest gęsty przez co nie ma on swoich właściwości i z łatwością zatrzesz cylinder, rozwalisz pierścienie i tłok. :slight_smile:
Polecam sprawdźić kompresje.

że zatrze to też taka w pół bajka… ja skuterem jeździłem tak ponad 10tys km. bo nie chciało mi się czekać i jakoś nadal dobrze chodzi bez awarii :stuck_out_tongue:
Jak już się wsiada i od razu jedzie to radzę małą prędkością aż się rozgrzeje …

  1. Najpierw powiem tak -w moim skuterze jest ssanie automatyczne ktore nie dziala. Jak odpale skuter to muszę trzymać manetke na polowie bo inaczej od razu zdechnie. Po odpaleniu wiem ze nie można dawac na full gaz bo to jest szkodliwe ale wczesniej tego nie robilem . Tylko teraz muszę mu od razu dawac gazu bo zdechnie. I mi się wydaje ze jak na takim zimnym silniku mam manetke na polowe albo nawet na 3/4 to jeszcze więcej pali niz te 4l na 100km.

    Adverion: sprężyna to nie jest bo wiem dobrze kiedy silnik est rozgrzany i kiedy nie a to jest wina silnika.

    Mafioz :
    1.Nie dziwie się ze jest spadek mocy na zimnym bo wiem o tym dobrze. Wczesniej tez mialem zimny i umialem od razu ruszyć -tzn. jechalem wolno tak zeby się dogrzal a dopiero pozniej gaz do dechy. Ale teraz nawet ruszyc nie chce na zimnym i dlatego to mnie tak zaskoczylo.
    2.Co do ssania to wyzej juz napisalem
    3. Wiem ze dysza 47 jest tak jakby blokadą ale jeżeli przy tej dyszy pali 4l/100 to ja nie chce nawet wiedziec ile pali przy dyszy 60/65 .
    4.Właśnie najprawdopodobniej włąśnie ten slaby tłok i kompreche bede musial sprawdźic. Ostatnio jak mierzyłem to mial 7 MPa i to po szlifie . Tutaj moje pytanie : Jaka kompresja jest dobra , jaka średnia i jaka beznadziejna nadająca się do szlifu??

    Patrico: zanim zaczął tak dziwnie chodzić -nie dawałem na full gaz bo nie było takiej potrzeby. teraz jak mi zaraz zdechnie muszę przekrecic dosc mocno tą manetke.

kompresja bdb to kompresja w granicach 10-12
taka średnia to tak 8-9
a taka przy której trzeba już zaczynać robić remont to tak 6-7
a poniżej 6 to już tragedia.

Po prsotu jeżdżąc na tej dyszy zajechałeś cylinder, od samego startu dostawał w dupe.
Jak się nie myśli to tak jest.
a jak cie spalanie na dyszy 47przeraża i zamiast dać większą dysze żeby cylindra nie zajechać np. 70-80dysze to po cholere wsadzałęś 70 cylinder? wóz albo przewóz.
jak nie wymienisz tej dyszy to zaraz pewnie następny cylinder pojdzie je jebać.
wgl ja nie rozumiem jak na tak małej dyszy cylinder 70ccmmoże w ogóle prawidłowo funkcjonować.

W ogóle to wcześneij jeździł dobrze bo pewnei po szlifie był to się zajechać nie zdążył cylinder, dostawał w dupe na takiej dyszy co seryjne cylindry ledwo na niej chodzą ale przez jakiś czas było ok a teraz już kompresja słaba cylinder ledwo ciągnie.
sprawdź tą kompresje. przez glupote pewnie cylinder do wymiany. gdzie tu zakładać 70ccm i nie wsadxić nawet odblokowanej dyszy :573:

Nie wiem dlaczego se wkręciłeś ze mam cylinder 70. Mam seryjny cylinder i tłok firmy DS o średnicy 40.25. Oryginalnie tłok miał średnice 40. Czyli analogicznie moj cylinder ma teraz pojemność około 52 ccm .
Aha i myśle ze dyszą nie można zajechać silnika. Poprostu mieszanka jest bardziej uboga ale to chyba nie powod do złego wpływu na cylek. Wręcz odwrotnie bo silnik nie dostanie takich wysokich obrotów .

eden13 napisał:

Nie wiem dlaczego se wkręciłeś ze mam cylinder 70.


aa sory, musiało mi się pomylić z innym tematem.

eden13 napisał:

Aha i myśle ze dyszą nie można zajechać silnika. Poprostu mieszanka jest bardziej uboga ale to chyba nie powod do złego wpływu na cylek. Wręcz odwrotnie bo silnik nie dostanie takich wysokich obrotów .


i tu się mylisz.
źle dobrana dysza, w efekcie np. uboga mieszanka co daje tyle ze cylidner się bardziej grzeje a czasem nawet przegrzewa, potem puchnie tłok i remontować trzeba.
sprawdź kompresje

no ale taka dysza byla oryginalnie , a jak wiadomo co jest oryginalne jest testowane i widocznie ta dysza byłą dobra

jest może i dobra do zablokowanych skuterów a pisałęś że masz odblokowany, jak się odbklokowuje to wszystko.
w dodatku chinski tłok masz xd

zmierz tą kompresje i dopiero powiedz co i jak.

Z tym ruszaniem miałem podobnie , w moim przypadku to wina ssania była automatycznego 5 minut z zegarkiem na reku się grzał a takto ni chuja , nie ruszył by

Chyba znalazłem przyczyne. W gaźniku tam gdzie jest ssanie automatyczne była woda. Ale uszczelak jest ,dobrze dokrecone jest wiec nie wiem czemu tam woda. A co do ssania automatycznego wiecie jak to mogę naprawic?? rozebralem i w srodku jest mały tłoczek i doszłem do wniosku ze albo brak substancji w srodku ktora się rozszerza podczas zimna i powoduje wypchniecie tłoczka, albo cos z kablem który dochodzi do tego ssania. Tylko nie wiem dokąd porowadzi ten przewod od ssania wiec trudno powiedziec. Ewentualnie jak nie będzie dało się naprawic ssania to przerobie go na ręczne i nawet juz mam pomysł jak to zrobić.

eden13, z ssaniem automatycznym to zawsze były cyrki :-/

przerabiaj na ręczne :wink:

A wiec teraz wielkie rozwiązanie zagadki. Po wykompaniu gaźnika w benzynie i dokładnym przeczyszczeniu zaczął normalnie funkcjonować. Kiedys normalnie jezdzil bez ssania -teraz znowu potrafi bez ssania , daje tylko gaz i rakieta.