Planuję zakup skutera na wiosnę (coś koło kwietnia) ale nie wiem czego szukać i co wybrać. Nie dawajcie może linków, bo do kwietnia raczej się sprzeda tylko jakieś modele abym wiedział co jest warte uwagi.
Budżet: coś koło 1000 zł chyba, że warto dopłacić może 1300 zł
Silnik: raczej 2t
Zastosowanie: 30% asfalt 60% drogi polne piachy 10% jakieś bardziej mokre, błotne drogi polne
za 1000zł to szukaj skuter firmy “sprawny i kupy się trzyma”. natomiast zapomnij o tyraniu spretu za 1000zł po bezdrożach. To co kupisz za tysiaka rozpadnie się po tygodniu
Zdaję sobie sprawę z tego, iż cuda techniki nie wyrwe za 1000 zł. Bardziej chodziło mi o to żeby po porostu dawał radę na polnej. W sumie piach jest ubity taka leśna droga więc nie musi być kozak.
Po prostu chodzi mi o to czego w miarę szukać za 1300 zł na asfalt
Zdaję sobie sprawę że no za 1.3k nie wiele się kupi. Jeden z kolegów ma Routera Basse jakiegoś starego chyba 05 drugi ma CPI Hussar chyba a 3 Peugeot speedfight 2 i on jedzie naj wolniej hah. Poszukam jakiś jeszcze. A może wiesz w jakie marki się kierować? Nie chodzi mi o suzuki czy coś bo ta tyle nie kupię tylko marki jakieś mniej znane ale w miarę polecane
Tu nie ma marek które zawsze beda super i marek które sa złe. Sam piszesz że speedfight 2 jednego kolegi jeździ gorzej niż 2 skutery dość tanie (a do tego bassa jest 4T i słabszy z definicji) które w zasadzie wciąga nosem w każdej sytuacji. Ale ten jest zajechany lub naprawiony dziadowskimi cześciami i to że jest speedfightem mu nic nie zmienia. Kiedyś BYŁ speedfightem. Teraz to mu napis został. Tak bywa z używkami które już jakąś historie mają.
Z kolei w routerze bassa możesz zablokować koło stopami (tak jak przy prostowaniu kierownicy w rowerze), złapać za kierownice i siłą samych rąk wygiąć lagi wraz z półkami. Co też nie znaczy że nie można późnej jeździć - tylko nie każdy by chciał. Dla mnie to dyskwalifikacja a wg kogoś innego jednak “dają rade”.
Wiec nie nastawiaj się ma marki tylko na stan techniczny ale i tak szału nie bedzie
Czaje czaje :).
A jakiś skuter zarejestrowany na 50 o poj 70/80 byś polecił? Co sądzisz o takich? Warto kupić czy raczej ktoś je sprzedaje, bo się już sypią i trzeba je reanimować?
Zobrazuje Ci , za 1000 zł kupisz albo samą ramę albo tylko silnik do markowego skutera do tyrania np aprilia. Aprilia crossowy skuter to wydatek , możesz nim jeździć po piachach, terenach. Jest to dalej motorower ale wytrzymały. Jak nie masz na to kasy to albo poczekaj, dozbieraj albo pożycz i kup wytrzymały sprzęt, może być używany, ale najlepiej pojedź z właścicielem do warsztatu sprawdź kompresje silnika, niech potraktuje go mechanik na hamowni, wydrukuje parametry pracy silnika. Przy 2T najcześciej silniki uzywane są zmęczone przez tyranie. Właściciel nigdy Ci nie powie że tyrał sprzęt.