Witam mam taki problem w skuterze Kingway koyot 50, że po zwiększeniu pojemności na 80 cm zestaw moretti ( głowica cylinder tłok wałek )
I ustawieniu luzów zaworowych skuter nie chce odpalić. Odpala tylko jak mam odkręcona pokrywę zaworow (chodzi bardzo ładnie)i trzymam ja reka aby olej nie chlapał . Zauważyłem że jak jest odkręcona pokrywa to kompresja jest jakby dużo większa i ciężej obracać magnetem a po założeniu pokrywy ginie i lekko się obraca magnetem.
Mój pierwszy skuter kupiony po taniości z zajechanym tłokiem i dlatego się zdecydowałem na wymianę.
Miał może ktoś taką sytuację albo może mnie jakoś naprowadzić ? Z góry dzięki
może masz glowice pekniętą i jak wkręcisz śruby od dekla to sie rozłazi i traci kompresje.
Albo sobie pod deklem zaciąga dodatkowe powietrze i to pozwala mu odpalić.
Po tej operacji zmiany pojemności gaźnik regulowałeś? zmieniałes dysze?
Niepokojący jest ten spadek kompresji bo przykręceniu dekla zaworów
https://youtu.be/XtCHs-YNOZE
Tutaj nagrałem filmik jak to mniej więcej wygląda, na nagraniu słaba jakość dźwięku i słychać jak coś stuka ale na żywo ładnie pracuje. Gdy dokręcam ostatnia śrubę to skuter momentalnie gaśnie
Dobra problem rozwiązany dźwigienka zaworu opierała się o obudowę delikatnie i przez to tracił kompresję bo zawór ssący się nie zamykał do końca po dokreceniu. Teraz elegancko pali tylko jednak dysza 90 okazała się za duża bo go dławi przy wchodzeniu na obroty i nie idzie ustawić .
Jaki rozmiar dyszy powinien iść do takiej 80 ? Bo teraz mam założona 65 chyba taka jaka była po zakupie skutera
Jak rozwiązałeś ten problem… Mam to samo… Próbowałem zeszlifować flexem ale dało to tylko tyle że skuter odpala ale nie ciągnie prawie w ogóle… Mam ten sam zestaw z moretti