Mam problem, skuter traci obroty w czasie jazdy. Najcześciej zdarza się kiedy jadę pod górke. Zdarza się to także gdy muszę zwolnić. Znacznie zwalnia, lekko nim szarpie i dziwnie pracuje. Tak jakby się dławił. Wpada w jakiś dziwny “tryb” pracy i przez jakiś czas działa w ten sposób, a ustępuje to, przeważnie(nie zawsze) na poziomej nawierzchni. Kiedy jadę szybko na poziomej drodze lub z górki pracuje bezproblemowo. Co może być przyczyną takiego zachowania skutera? Moje przypuszczenia są, że gaźnik może być brudny lub jakieś inne problemy z gaźnikiem. Nieznam się na tym i niechce niczego sugerować, bo przyczyna może być gdzieś indziej. Jakieś pomysły co powoduje ten problem?
Niestety, mieszkam w takim miejscu, że bardzo ciężko u mnie o dobrego mechanika od skuterów, więc zdany jestem na swoje kombinowanie. Z chęcią dałbym go do naprawy komuś kto się na prawde zna na tym.
wiec potrzebujesz manometru, szczelinomierza, blokady wariatora (uniwersalnej - żeby i korektor blokowała), kompletu narzędzi i internetu żeby szukać poradników i instrukcji.
To nie jest lot w kosmos i wszystko w necie jest na filmikach i opisane na forach przeróżnych. Ale troche podstawowej wiedzy przyswoić trzeba