Witam ROUTER BASSA 4T 2010R
Ostatnio jechał skuterem wjechałem nim w dziurę na drodze.Po przyjechaniu do domu zgasiłem go na chwilę gdy chciałem go zapalić miał problem odpalił za 8 kopnięciem normalnie palił za 1 przejechał sie kawałek wszystko chodziło bez zarzutów gdy go zgasiłem i wystygł silnik skuter nie odpala,co mu dolega?
Zapewne dolegają mu skutki wstrząsu.
ponieważ po wpadnięciu w dziure jechał normalnie (a przynajmniej nie piszesz że jest inaczej) to bym obstawiał że popsuło sie coś co ma wpływ głównie na odpalenie - np instalacja ssania.
Ale równie dobrze to mógł się rozszczelnić dolot, poluzowały sie kable i fajka na świecy lub module, cewce, mogło sie poluzować podciśnienie do kranika, mógł sie poluzowac któryś z kabelków masy.
To takie najprostsze skutki. Są i takie mniej proste ale najpierw posprawdzaj podstawowe rzeczy.
i jak działa? bo chciałbym się dowiedzieć co było nie tak.