Witam. Otóż mam pewien problem z moim Magnusem, między innymi chodzi o to, że skuter nie chce wejść w wysokie obroty. Gdy dodaję gazu pięknie rusza dostaje momentu obrotowego, ale przekręcę rolkę do końca i lipa. Skuter zaczyna się dusić. To jest tak jakby chciał jechać szybciej, ale nie mógł. Zaczyna się wkręcać i bach albo gaśnie lub dusi się dusi i jedzie ok. 30km/h. Dodam, ze miałem tak w zeszłym sezonie przy pierwszym odpaleniu po Zimie, ale nie przejmowałem się tym, bo przestał się dusić i ładnie wkręcał się w obroty i spokojnie jechałem nim te 60-70 km/h.
Dodam, że od czasu gdy tak się dzieje wymieniłem już;
- filtr paliwa na większy ( tak mi polecił pewien pan, ze to może pomóc)
- świeca( ale to raczej mniej ważne)
- czyszczone dokładnie były również dysze i sam gaźnik
- teraz również skuter otrzymał nowy moduł zapłonowy
- wlałem mu również dla pewności lepszej benzyny ''98''
Ale niestety skuter dalej nie chce współpracować, być może już swoje przejechał (dokładnie 7901km) nie mam pojęcia co może mu dolegać.
Bardzo proszę o pomoc i mam nadzieję, że ktoś będzie w stanie mi coś doradzić.
Pozdrawiam.
zawory ustawione?
Właśnie coś czytałem o tych zaworach i coś spróbuję coś zrobić w tym kierunku, a jak to nie pomoże to już nie mam pomysłu co z nim zrobić.
zawory, gaźnik, zapłon, zatkany wydech, cewka, moduł.. itd można sobie trochę nawymyślać.