Witam. Mam problem z moim chinolem. Otóż wracałem ostatnio w deszcz i jak to po deszczu kałuże. Na drugi dzień skuter ciężko palił lecz w miare dobrze się sprawował. Na drugi dzień zapalił i zgasł, więc ja jeszcze raz go odpaliłem dałem mu full obroty a on jakby sie dusił poprostu wciągu 3 sekund na pełnym gazie spadały mu obroty do końca i gasł. Nie wiem co może być przyczyną. Czyściłem gaźnik. Trochę tam wody było lecz nie za wiele.Świeca nie zalana iskra w miarę. Dzisiaj go odpaliłem u w sumie to samo było manetka na full na stopce i tak 8000.7000.6000.5000.4000.3000.2000.1000.0 obroty . Później jeszcze raz spróbowałem na dając manetki na full. Przejechałem sie rozpedził się jak zawsze lecz tylko do 40 km/h . Podczas jazdy widziałem ze zwalnia wiec przytkałem lekko filtr powietrza i pusciłem dawało to jakieś rezultaty ponieważ jechał o wiele szybciej. Z po 10 min takiej jazdy tak jakby sie nagrzał i jechał już normalnie 70-75km/h. Gdy go zostawiłem na 5 min i przyszedłem go znowu odpalić ten sam problem gaśnie na full manetce. Proszę o jak najszybszą pomoc z góry dzięki.
problem z dostawą paliwa jakby
Właśnie benzyna dochodzi tak jakby ;p. znaczy jest teraz tak że gdy zgaśnie. Zapale go znacznie szybciej ale nadal jest to samo pełne obroty o z czasem gaśnie. Nie wiem czy to istotne ale bardzo je mi olej. 3 mieś temu wymieniałem wpakowałem w niego 600ml i właśnie tam tak lekko na ciepłym silniki było widać coś na miarce oleju .Czy jest możliwość przytarcia ?