Skuter 2T nagrzewa się i gaśnie

Witam.
Posiadam skuter Hurricane 50cc 2T, zrobiłem skuterem 6000km pękła linka dozownika oleju i skuter prawdopodobnie się zatarł. Objaw był taki, że po rozgrzaniu silnik nie chciał pracować, tylko na przepustnicy otwartej na full pracował ledwo, ledwo :frowning:
Zakupiłem drugi cylinder i tłok wymieniłem poskładałem do kupy i problem :frowning: taki sam objaw przejechałem 5km z prędkością nie przekraczającą 30km/h zgasiłem skuter, odpaliłem wracam i klops ledwo jedzie, wystygł i jakoś dojechałem do domu :frowning:

Zastanawiam się czy to nie jest jakiś inny powód ?? Bo pomierzyłem suwmiarką (elektroniczna do 2 miejsc po przecinku) stary tłok ma 39,88-40,09mm, cylinder nie ma progu i średnicą w normie.

Jakieś pomysły czy kupować kolejny tłok, cylinder i komplet uszczelek :?: Do puki się nie rozgrzeje pracuje dobrze, bez żadnych przerw na niskich obrotach również.

A dodam jeszcze, że na łączeniu się kolanka wydechu z “katalizatorem” zbiera się olej który się pali - nie było tego wcześniej. Skuter stał nie palony od października 2008 do teraz bo nie miałem części i zapału by to zrobić :frowning:

- świeca NGK nowa
- kabelek wysokiego napięcie wymieniony
- paliwo full bak
- olej pełen dozownik
- gaźnik po myciu czyszczeniu
- dysza 1,0 mm

Mówisz że jakaś linka dozownika pękła, wymieniłeś ją?

tak, dozownik naprawiony i napełniony, dolany olej w baku na zaś (więcej mu chyba nie szkodzi)

więcej ale zależy ile jak dolałeś nakretke lub 2 to nie zaszkodzi a jak nalałeś tak trohe w hu hu to moze spowalniać go

1:50 taka była mieszanka, skuter po rozgrzaniu zatrzymuje się. Na full otwartej przepustnicy ledwo pracuje, ale nie ma siły ciągnąć skuter (jego własną masę)
na zimnym (po nocce) odpala ze startera momentalnie i do czasu “zatrzymania” się nie odczuwam różnicy w jeździe, potem najpierw przerywa (jak by iskry nie było), co raz częściej są przerwy, co raz częściej, aż gaśnie i do się odpali z przepustnicą na full ale brakiem totalnym mocy :frowning:

pierwsze pytanie czy po założeniu cyla wyregulowałeś gaźnik jeśli nie to to jest powód i masz przytarty cyl

:arrow: regulacja gaźnika prawdopodobnie

janica94 napisał:

pierwsze pytanie czy po założeniu cyla wyregulowałeś gaźnik jeśli nie to to jest powód i masz przytarty cyl



Dysza gaźnika była zmieńiona z 0,65mm na 1,00mm i regulowany gaźnik był
Czy po rozgrzaniu silnika gaźnik też ma coś do gadania ?? Bo na zimny pracuje bardzo dobrze na wolnych też trzyma jak trzeba.

Mogę kupić nowy cylider i nowy tłok + uszczelki tylko czy to na pewno jest zatarty cylidner :( przejechałem po wymianie max 8km, z Vmax 30-35km/h w baku był olej i dozownik też podawał olej.

Jasne mogę wydać 100 czy 200zł tylko czy to będzie to :(

kupiłeś taki zwykły cyl z allegro :?:
masz objawy zbyt nadmiećrnie grzejącego się cylindra po czym puchnie tłok i squter zmula i nie może wejść na obroty
zobacz może chłodzenie czy działa prawidłowo

tak taki zwykły 43mm (40 był oryginał) dlatego dysza była zmieniana na większą i regulowany gaźnik

wentylatorek chodzi - taki z prawej strony silnika po plastikową osłoną inaczej nie potrafię sprawdźić tego chłodzenia :frowning:

100 dysza jak na taki cylinder to wg mnie za duża
sprawdź kolor świecy

dysza 65 była to nie chciał się wkręcać na obroty brakowało mu ewidentnie paliwa

ok jutro rozbiorę go bo dziś do 21 w pracy :frowning:
a czy może np. tłumik blokować albo układ przeniesienia napędu :?:

bo się zastanawiam czy może jak się rozgrzeje to zdjąć osłonę paska i pasek i zobaczyć jak wtedy pali :?: :roll:

mówisz że silnik po przejechaniu paru km traci moc i pracuje na wolnych tylko jak trzymasz pełną manetke
to nie może mieć nic wspólnego z przełożeniem ani z wydechem

no tak jest, żeby to się stało po miesiącu jeżdżenia to rozumiem, że mogło coś się zwalić i zatrzeć silnik, ale nie po pierwszych 5km od złożenia go do kupy :frowning:

oleju było, aż nad to co powinno :roll:

wystarczy głupia pompa oleju którą zawsze radze wyciepać, bo gówno się przytka delikatnie i już dawkuje na tyle znacząco mniej oleju że wszystko się grzeje, przez pompe wymieniałem wszystko w skuterze od góry do dołu aż wkońcu zrezygnowałem z pompy- problemy znikły

JacoPL, czyli rozumiem, że dolać oleju do baku odpiąć dozownik oleju i sprawdźić jak będzie jechał ??

W ogóle zlikwidować dozownik i samemu mieszać.

Na Twoim miejscu jechałbym do serwisu jakiegoś. Bo troszkę się nie opłaca kasy wydawać na 8 nowych cylindrów, jak można pójść do mechanika jakiegoś i mieć z głowy :wink:

Damianho napisał:

można pójść do mechanika jakiegoś i mieć z głowy

ja ci powiem, ze się mylisz ! Każdy mechanik obi skuter tak, aby za jakis czas do niego wrocił z nastepna usterka ! to nie jest tak jak ty myslisz, ze zrobi ci elegancko i będzie smigał...ja dałem sqter do mechanika, zeby wymienił uszczelke pod głowica to:
1 czekałem 2 tygognie (cały tydzien wyciagał silnik- ja to zrobiłem w 15 min. i uszczelke drugi tydzien wymieniał)
2 uszczelka podobno była wymieniona na nowa a on tam napakował sylikonu i po jakims czasie to padło;/

NIE OPŁACA SIE DAWAC DO MECHANIKA!!!!!!!

a gdzy kupowałem aprilie to mi kolo powiedział, ze lepiej jest lac mieszanke niz się bawic w dozowniki...one sa bardzo "delikatne"

gmax znajdz innego mechanika, bo moj zawsze mi pomaga bez zabierania kasy (ale tylko podpowiada wiedzą) i zawsze daje mi gwarancje :D:D

z drugiej strony jak się ma doświadczenie do wiadomo że prawie wszystko się samemu zrobi ( 100% w silniku, w reszcie skutera różnie :D:D )