Ja Ci polecam Honde PCX 125, sam ją posiadam kupiłem w ubiegłym roku z salonu w maju, jest świetny skuter na miasto. Jej walory to są waga która wynosi 128 kg, dzięki temu jest łatwo manewrować między samochodami i szybko startuje z pod świateł, co jest bardzo ważne w warszawie. Te pozostałe skutery, np, Yamaha X-max 125, Peugeot Satelis 125, Honda Forza 125 są fajne skutery ale ich wadą jest waga, która wynosi średnio 170 kg i z tego powodu start jest gorszy. Przekonałem się sam na światłach w Warszawie jak ja na PCX te skutery zostawiałem z tyły przy starcie. Potwierdzam wcześniej pisaną informację na temat opon w PCX, że są kiepskie na mokrą drogę. Dlatego ja od razu przy zakupie w salonie poprosiłem na wymianę opon na Michelin City Grip są świetne opony a szczególnie są dobre na mokrą pogodę. Jeżdżę już drugi sezon i jestem bardzo zadowolony a ni razu mnie nie zawiodły na mokrej powierzchni. Jeszcze Ci polecam szukać PCX z rocznika 2012 i wzwyż, ponieważ ma ulepszony silnik i dzięki temu jest lepszy start. Jeśli chcesz więcej informacji to proszę mi na meila; stanislavs@interia.pl Jeżdżę skuterem na co dzień po Warszawie do pracy, z Gocławia do Mokotowa dojeżdżam za 17 min, w okresie wakacyjnym jeszcze szybciej,bo mniej samochodów do omijania :) Polecam Ci poczytać pcxforum
Honda PCX ma jeszcze jeden dodatkowy plus: zintegrowany układ hamulcowy CBS, gdzie naciśnięcie klamki hamulca tylnego powoduje częściowe uruchomienie również zacisku hamulca przedniego, co polepsza efekt hamowania. Bardzo dobre rozwiązanie, np. przy hamowaniu na śliskiej nawierzchni, groźba zablokowania koła przedniego (a w konsekwencji upadku) jest dużo mniejsza niż przy hamowaniu przednim. Honda Vision (i wiele innych Hond) też to ma i sprawdza się super. Z mniejszych skuterów Hondy jest jeszcze SH125, która ma z kolei ABS, ale nawet używka cenowo może być droższa niż podany przez Ciebie górny pułap cenowy.
Odnośnie stroju: chyba nie trzeba tu popadać w skrajności w stylu albo krótkie spodenki / spódniczka i klapki, albo pełny ubiór. Są przecież w sprzedaży letnie, lekkie spodnie motocyklowe z podstawowymi ochraniaczami i otworami wentylacyjnymi. Są również tego rodzaju kurtki, np. mam taką, która ma mnóstwo podpinek i można sobie wszystko przygotować w zależności od pogody i temperatury. Przykładowo można odpiąć poszczególne warstwy i pozostaje spora powierzchnia przewiewna z siatką, tylko miejsca najbardziej narażone na upadek i otarcia są osłonięte kordurą i ochraniaczami. Rozwiązanie wręcz idealne i dobrze sprawdza się podczas upałów.
Można więc dostosować ubiór do pogody i sprzętu, którym się poruszamy. Wiadomo, że nie ma sensu zakładać na skuter kombinezonów używanych na supersportach, czy też skór dla ciężkich cruiserów. Warto jednak zapewnić MINIMUM OCHRONY i każdy kto zaliczył glebę asfaltową, chociażby przy prędkości kilkudziesięciu km/h ma świadomość, w czym rzecz. Miałem wątpliwą przyjemność doświadczyć podczas hamowania motocyklem na śliskim czegoś takiego. Dzięki ochraniaczom i cordurze skończyło się tylko na niewielkich obtłuczeniach, które dawały przez prawie miesiąc znać o sobie. Wolę nie myśleć, jakby się to skończyło, gdybym upadł gołymi kolanami czy ramionami na asfalt, który działa jak papier ścierny... Bądź co bądź rowerem rzadziej jeździmy z prędkością 40-50 km/h (muszą być jednak odpowiednie warunki albo silnik pomocniczy) niż skuterem czy motocyklem, które takie prędkości osiągają bez problemu, stąd większa konieczność eliminacji ryzyka.
Jak ktoś ma z kolei dylemat, czy kask typu jet czy integralny, to może sobie zakupić szczękowy z blendą przeciwsłoneczną i w bardziej upalne dni mieć osłonę szczęki podniesioną do góry. Tak czy inaczej trzeba wziąć pod uwagę, że to właśnie okolice szczęki są miejscem najbardziej narażony na urazy podczas upadków. Może jednak być tak, że dobry kask otwarty będzie lepszy od badziewnego integrala.
A najlepiej kupic nolana n43 który ma zdejmowaną szczęke i latem miec "jet" a zima prawie integrala. Na skuter to optymalne rozwiązanie, mimo że ze szczeka może to nie ma mimo wszystko wytrzymałości konstrukcji na stałe, ale realnie to chyba nie scigacz, który wymaga aż takiej maksymalizacji bezpieczeństwa.