Witam,
Co może być powodem przepuszczającego simeringu?
Włożyłem już dwa nowe i dalej coś tam przepuszcza…
W którym miejscu powinien być oparty, przy łańcuszku czy wariatorze?
niewłaściwy montaż, bicie wału, złe dopasowanie do średnicy wału…itd
pierwszy simering był włożony od wewnątrz, przepuszczał. wyjąłem go od zewnątrz i włożyłem nowy, dalej przepuszcza.
jak sprawdzić czy wał bije? wszystko dobrze śmiga, zero odgłosów itp więc to prawdopodobnie odpada.
średnica wydaje mi się, że też jest dobra. włożyłem identyczny do tego co był fabrycznie.
- Siemering wkładasz z zewnątrz, czyli po zdjęciu wariatora.
- Wciskasz go TYLKO do momentu az jego wierzch zrówna się z powierzchnią otworu w który wchodzi. Da się go wcisnąć głębiej ale ma być do krawędzi.
- Wymiary nie mogą Ci się wydawać, tylko mają być takie jakie mają być. Bez odstępstw w wymiarach.
- Wciskasz go posmarowanego olejem żeby wchodził z oporem ale bez zacięć, a nie na sucho.
- Raz wyciągnięty nie nadaje się do ponownego użycia.
Gdzie Ci przecieka? Na styku z wałem czy na styku z karterem?
Wombat, ratuj!
Znów mi się w trasie pasek zerwał…
Doradź mi jakiś dobry lewy simering i pasek bo pękł po 400km…
po założeniu nowych simeringów mogę od razu odpalać skuter czy poczekać jakiś czas?
BANDO Kevlar 80 zł. Zrobiłem na nim 4 tys. wygląda jak nowy i to na 72 cc z wariatorem SV1 i wcale wariatora nie zniszczył wciąż jest gładki.
Wombat polecał mi nie kevlarowe, zamówiłem motoforce eco za 7 dyszek.
zakładam ten simering, nasmarowany olejem ale po założeniu wychodzi ze środka gumka na zewnątrz i przepuszcza olej… jakieś porady jak prawidłowo założyć ten simering? wkładałem go 2x i w dwóch przypadkach wyszła mi ta gumka.