Witam wszystkich. Mam ogromny problem ze skuterem Ferro 801-2. Wszystko zaczęło się od szwankowania typu, dusi go na wysokich obrotach i wgl, aż w końcu nie odpalił w ogóle. Stał w garażu rok i chcę go teraz naprawić i sprzedać. Próbowałem sam coś poszperać ale nie znam się na tym za bardzo. Przeczyściłem świece (iskra jest), wyczyściłem filtr powietrza, wyczyściłem gaźnik. Po tych czynnościach udało mi się go odpalić 2 razy wtryskując paliwo pod świece, a efekt ? cały zadymiony garaż i pracował na maksymalnych obrotach, a kręcąc manetką od gazu nie było żadnych zmian. Iglica od gazu nie zawiesza się (sprawdzałem), pływak w gaźniku też chodzi, moduł zapłonowy przekładałem od kumpla i też nic. Proszę o pomoc. Jeżeli ktoś będzie potrzebował zdjęcia do diagnozy to pisać.